Bardzo wyrafinowane z daktylami i rodzynkami, są wyjątkowe.
Idealnie nadają się do popołudniowej herbatki czy czystka ale także znakomite będą jako drugie śniadanie do kawy.
Polecam bo jak na muffiny przystało robi się je wyjątkowo szybko.
Muffiny daktylowo - rodzynkowe.
Składniki:
- 195 g mąki pszennej
- 65 g mąki gryczanej
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 50 g cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 125 ml oleju
- 85 ml jogurtu naturalnego
- 2 jaja
- 2 łyżki jasnego dżemu np. z mirabelek
- 60 g rodzynków
- 80 g grubo posiekanych suszonych daktyli
Przesiałam przez sito oba rodzaje mąki wraz z proszkiem do pieczenia.
Dodałam do mąki cukier trzcinowy i waniliowy i wymieszałam.
W drugiej misce wymieszałam jaja, jogurt, dżem, olej.
Mokre składniki wlałam do suchych, dodałam rodzynki i posiekane daktyle i wymieszałam aż składniki się połączyły.
Nabierałam masę łyżką i wkładałam do papilotek, które wstawiłam do foremek.
Piekłam muffiny w piekarniku nagrzanym do 200 C z opcją grzania góra/dół przez 25 minut.
Smacznego.
Przepis z archiwum.
"Podróże małe i duże"
Dzięcioł duży |
Zamieszkuje lasy całej Europy, północnej i środkowej Azji i Afryki.
Ptak wielkości drozda o kontrastowym upierzeniu, ściśle związanym z korowiną drzew.
Kuper, ogon, skrzydła, grzbiet i wierzch głowy czarne.
U samca na tylnej części głowy jaskrawoczerwona pręga, której brak u samicy.
2 komentarze
Uwielbiam muffinki, więc skorzystam z Twojego przepisu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo się ciesze że przepis się spodobał.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.