Chrupiąca skórka, miękki i sprężysty środek, idealny z samym masłem ale pyszny także do kanapek czy na tosty.
Śniadanie mamy zaliczone więc zabieramy się za pieczenie, zachęcam.
Chleb wypiekałam na kamieniu ale jeśli takowego nie macie to można rozgrzać blachę z wyposażenia piekarnika i choć to nie będzie to samo to jakiś substytut kamienia mamy.
Chleb na zakwasie pieczony na kamieniu.
Składniki:
- 200 g zakwasu żytniego czynnego *
- 200 g wody
- 10 g soli
- 170 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 230 g mąki pszennej T 750
- 20 g mielonego siemienia lnianego
Wszystkie składniki są ważone nie mierzone.
* Zakwas czynny to taki który wyjęty na 24 godziny przed pieczeniem dokarmia się 3 razy.
Do miski wlałam wodę, dodałam sól i zakwas i dokładnie wymieszałam.
Teraz wsypałam obie mąki i siemię lniane i dokładnie wymieszałam.
Pojemnik z ciastem ustawiłam na blacie kuchennym pod przykryciem a ciasto składałam 2 razy co 15 minut i 2 razy co 30 minut.
Ciasto składałam nie wyjmując z pojemnika a rozciągając je i składając do środka na cztery strony świata.
Potem uformowałam podłużny bochen który włożyłam do koszyka rozrostowego wysypanego obficie mąką ryżową.
Bochen wyrastał około 5 godzin ale tutaj nie ma reguł bo trochę inna temperatura pomieszczenia i ciasto rośnie dłużej lub krócej.
Chleb ma być po prostu wyrośnięty i czasami trwa to 5 a czasami 8 godzin.
Piekarnik nagrzałam wraz z kamieniem do 250 C z opcją grzania góra/dół i do gorącego przełożyłam wyrośnięty bochen, nacięłam go, spryskałam wodą i piekłam 30 minut, po czym obniżyłam temperaturę do 200 C piekłam kolejne 10 - 15 minut.
Upieczony, postukany pod spodem chleb wydaje głuchy odgłos.
Chleb studziłam na kratce.
Smacznego.
Przepis autorski.
"Podróże małe i duże"
Rynek w Augustowie |
Miejsce warte odwiedzenia.
5 komentarze
Eh, mi na zakwasie nie rośnie
OdpowiedzUsuńMoże masz zakwas nieczynny i trzeba go tylko dokarmić? Odezwij się pomogę.
Usuńużywam tego pezepisu juz od pół roku i wszystkim smakuje chlebek😊 co wazne..prosty do zrobienia 😋
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pochwal się zdjęciem.
UsuńAkurat jeśli chodzi o wypiek chleba to nie ma sensu się spieszyć. Dobry chleb robi się powoli, a najlepiej smakuje z pieca wypalanego drewnem.
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.