Podróż szlakiem pieprzu przez Keralę, Oman i Zanzibar.
Każdy pretekst jest dobry aby podróżować, przynajmniej dla mnie.
Chociażby śladami innych podróżników.
Tym bardziej ochoczo wzięłam się za lekturę książki gdzie głównym bohaterem jest ziarenko pieprzu.
Dla mnie przyprawy to podstawa, ktoś kiedyś napisał że :
"Gotowanie bez przypraw to jak malowanie bez używania kolorów" i to jest moje motto w kuchni.Chciałam się dowiedzieć jak to z tym pieprzem i innymi jest i mówię Wam że się nie zawiodłam.
Anna Janowska w mistrzowski sposób przeprowadza nas plantacjami pieprzu, goździków czy kardamonu.
Wszędzie czuć zapach przypraw, wszędzie jest kolorowo a towarzyszą tutaj przyprawom opowieści i trochę historii czyli jak to z tym pieprzem bywało.
Zależność pogody od uprawy pieprzu jest niesamowita i łączy wszystkie trzy kraje odwiedzone przez autorkę, chodzi mianowicie o monsun który jak mówi tytuł przychodzi dwa razy do roku.
Czasami bywa małym deszczykiem a czasami ulewą a bez niego nic nie rośnie, nic nie urośnie.
"Monsun czyli obietnica życia, co roku przybywa nad Ocean Indyjski o tej samej porze, przychodzi regularnie jak w zegarku, zawsze przynosi deszcz, czasami mżawkę a czasami ulewy.Pierwsze krople zawsze witane są tańcem, radością i śmiechem."Mnie dodatkowo zauroczyła także opowieść autorki która dla zgłębienia tematu udała się do ośrodka "SPA" ajurwedycznego lub jak mówi autorka szpitala ajurwedycznego gdzie poddana zostanie odnowie ducha i ciała.
Zakaz noszenia skóry, zakaz noszenia własnych ubrań, zakaz korzystania z komórki i netu, jedynie we własnym pokoju jest wi-fi.
Opowieść zauroczyła mnie i nie wiem czy poddałabym się tym zabiegom.
Tak czy siak pieprz pochłonął mój umysł na kilka wieczorów i był to bogaty czas a podróż owocna.
Polecam do przeczytania reportaż Anny Janowskiej.
Potem czekam na Wasze opinie.
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.