Miałam puszkę fasolki po bretońsku Bonduelle i za mała była ona na samodzielny obiad więc dodałam to i owo i dzięki temu obiad był pożywny i treściwy, przepyszny.
Zobaczcie co zrobiłam.
Fasolka a'la szakszuka.
Składniki: 2 duże porcje
- 1 cebula
- 1 łyżka masła klarowanego
- 320 g kiełbasek białych parzonych
- 1 puszka fasolki po bretońsku Bunduelle - 425 ml
- 4 jaja
- sól morska
- listki świeżego tymianku do posypania
Przygotowanie:
Smacznego.- Cebulę pokroiłam w piórka a kiełbaski każdą przekroiłam na cztery części.
- Na patelni rozgrzałam masło, podsmażyłam cebulkę i kiełbasę aż się zrumieniły.
- Teraz na patelnię wyłożyłam zawartość puszki, podgrzałam.
- W masie na patelni zrobiłam 4 dołki i w każdy wbiłam jajo, posoliłam je, posypałam tymiankiem i nakryłam pokrywką aż jaja ścięły się.
- Podałam od razu, gorące z papryką konserwową, patisonami i ogórkami konserwowymi, idealnie tu pasowały.
Przepis autorski.
Okno na świat? |
Kryje za sobą mnóstwo prawd i kłamstw, mnóstwo tajemnic i radości.
Ciekawe okna znalazłam w Ciechocinku.
2 komentarze
pycha, więcej kiełbasy jak fasoli :)
OdpowiedzUsuńNie , nie może tak na zdjęciu wyszło ale równowaga była. Polecam przepis.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.