Oryginalne bułki według pomysłu Adama Piekarza są tutaj.
Bułki idealne na śniadanie, kolację, wypady piknikowe i zawsze kiedy najdzie Was ochota.
Są mega pyszne, mnie urzekły, idealne do lepienia ciasto, miękkie i plastyczne.
Extremalne w nazwie znaczy tylko tyle, że jest w nich na maxa dużo mąki owsianej pełnoziarnistej i dzięki temu są bardzo zdrowe.
Polecam do wypróbowania.
Ja swoją mąkę zrobiłam mieląc płatki owsiane w młynku do kawy aby była gruboziarnista, bułki wyszły przepyszne.
Bułki do Lipcowej Piekarni wybrała Magda z bloga Konwalie w kuchni.
Bułki owsiane extremalne.
Składniki:
- 150 g mąki owsianej pełnoziarnistej
- 250 g mąki pszennej T 500 - ja dałam T 650
- 350 g maślanki
- 3 g suchych drożdży
- 8 g soli
- 20 g słodu pszenicznego jasnego - dałam jęczmienny
- 20 g oleju rzepakowego
- 112 g płatków owsianych - nie błyskawiczne
I faza: zimny rozczyn 12 godzinny
- 150 g mąki owsianej pełnoziarnistej
- 100 g mąki pszennej T 500
- 350 g maślanki w temp. 20 C
- 20 g słód jasny pszeniczny
- 3 g suchych drożdży
W maślance rozpuściłam drożdże, następnie dodałam słód i mąki i dobrze wymieszałam.
Rozczyn powinien być bardzo gęsty.
Rozczyn w pojemniku z pokrywką wstawiłam na 12 godzin do lodówki.
Po tym czasie wyjęłam rozczyn z lodówki i pozostawiłam go na blacie kuchennym na 2 godziny aby nabrał temperatury 18 - 20 C.
II faza:
- 623 g rozczynu w temperaturze pokojowej - cały rozczyn jw.
- 8 g soli
- 150 g mąki pszennej T 500
- 20 g oleju rzepakowego
Wszystkie składniki ciasta włożyłam do misy robota i mieszałam 20 minut na średnich obrotach.
Potem wyjęłam ciasto na blat, jest elastyczne i plastyczne i podzieliłam na 8 części, każda po 100 g.
Z każdej części uformowałam kulę a każdą kulę przecięłam na połowę.
Każdą połówkę delikatnie rolowałam aby powstało wrzeciono i odtaczałam je w płatkach owsianych dociskając płatki do ciasta.
Czasami płatków wyjdzie mniej a czasami więcej niż 112 g bo każdy inaczej dociśnie i więcej lub mniej płatków zostanie na bułkach.
Obtoczone w płatkach bułki układałam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawiłam je pod przykryciem na 50 minut.
W tym czasie ładnie podrosną.
Piekarnik nagrzałam do temperatury 220 C z opcją grzania góra/dół wraz z naczyniem w którym była woda.
Jak bułki urosły wstawiłam blachę do piekarnika i piekłam 5 minut, po czym obniżyłam temperaturę do 180 C i piekłam kolejne 20 minut.
Upieczone bułeczki studziłam na kratce.
Smacznego.
Przepis Adam Piekarz
Bułki owsiane na blogach:
Akacjowy blog
am.art kolor i smak
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Moje Małe Czarowanie
nie-ład mAlutki
Ogrody Babilonu
Pieguskowa kuchnia
Stare Gary
Weekendy w domu i ogrodzie
Z chaty na końcu wsi
"Podróże małe i duże"
Rezerwat przyrody "Niebieskie Źródła" |
Źródła te od dawna uznawano za cud natury, sławiono ich piękno w poezji i legendzie.
Urodę "Niebieskich Źródeł podziwiało wielu znanych podróżników i wiele osobistości mim. car Mikołaj II.
Wodzie z tych źródeł przypisywano właściwości lecznicze.
W 1961 roku "Niebieskie Źródła" formalnie nadano nazwę Rezerwatu Przyrody i dzięki temu teraz można oglądać i cieszyć się pięknem przyrody, napawać pięknem oczy i uszy.
Odpoczywałam tam pierwszego Dnia Lata.
18 komentarze
Piękne Dorota!
OdpowiedzUsuńNam też bardzo smakowały. Udany wakacyjny wypiek.
Dziękuję.
Dziękuję Aniu za Twoją Piekarnię, pozdrawiam.
Usuńbardzo smaczne te bułeczki:) dzięki za wspólne wypiekanie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję piegusku.
UsuńIdealne by je zabrać na lipcowe wycieczki!
OdpowiedzUsuńDo następnego!
Dokładnie tak jak piszesz Kamilo, pozdrawiam.
UsuńDorotko-bułki pysznie wyglądają :) Bardzo udany wypiek lipcowy :) Ciekawostka z tymi Niebieskimi źródłami, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wspólne wypiekanie M
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu za wspólny czas.
UsuńPiękni Ci się upiekły. Do następnego :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i do następnego.
UsuńPiekne buleczki Ci wyszły, dziekuje za wspolne pieczenie i do kolejenj piekarni :)
OdpowiedzUsuńDo kolejnej Piekarni u Amber.
UsuńWyglądają bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowały. :)
Dzięki Madziu za wybranie przepisu.
UsuńMnie te bułeczki też bardzo smakowały :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólny czas.
I ja dziękuję Badylarko.
UsuńBardzo smakowite, pozdrawiam i do kolejnego spotkania!
OdpowiedzUsuńDo kolejnego Beato.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.