Tymczasem "ostatki" śliwek suszonych z ubiegłego roku zajadałam w budyniu, był znakomity a śliwki wyborne.
Deser idealny, szybki i smakowity.
Gotujecie własne budynie? czy tylko te z torebki?
Budyń waniliowy z suszonymi śliwkami.
Składniki:
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 łyżka mąki pszennej
- 1 żółtko
- 2 szklanki mleka
- 1 łyżka masła
- 1 łyżka ksylitolu
- 2 - 3 łyżki posiekanych śliwek suszonych
- ziarenka z połowy laski wanilii
Odlałam 1/4 szklanki mleka i wymieszałam z mąką pszenną i ziemniaczaną tak aby nie było grudek.
Dodałam żółtko i ponownie wymieszałam.
Resztę mleka wlałam do garnka, dodałam ksylitol i ziarenka z połowy laski wanilii oraz masło i zagotowałam.
Zdjęłam z ognia, wlałam mleko z mąką, wymieszałam i ponownie postawiłam na ogniu.
Gotowałam ciągle mieszając aż masa zgęstniała.
Wlałam do pucharków i posypałam posiekanymi śliwkami suszonymi.
Smacznego.
Pomysł własny.
"Podróże małe i duże"
Kolorowe bratki |
Wspomnienia.
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.