Potem słyszałam że brukwią karmi się tylko króliki i świnie.
I to jest krzywdzące dla brukwi bo swoimi składnikami odżywczymi obdzieliłaby niejedno stworzenie.
Brukiew powstała ze skrzyżowania rzepy i kapusty, jest smakowo podobna i do jednego i drugiego warzywa.
Jeszcze niedawno nie było można dostać jej w żadnym sklepie a dziś można zakupić w Kauflandzie.
Polecam zupę na jej bazie, jest pyszna.
Zupa krem z brukwi.
- 2 marchewki
- 1 duża brukiew 800 - 1000 g
- 1 pietruszka
- 1 łodyga selera naciowego
- 1 cebula
- 2 liście laurowe
- 2 goździki
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- 1 puszka mleka kokosowego - 400 ml
- 1/2 łyżeczki curry
- 1/2 łyżeczki sproszkowanego chili
- 1 łyżka masła klarowanego
- 1/2 łyżeczki białego pieprzu
- 1 łyżeczka kurkumy
- grzanki do podania
- 1200 ml bulionu warzywnego
- Wszystkie warzywa umyłam i obrałam, pokroiłam w kostkę.
- W garnku rozgrzałam masło klarowane i podsmażyłam cebulę, seler, marchew i brukiew.
- Teraz do garnka wlałam bulion i dodałam zapakowane w gazę liść laurowy, ziele i goździki.
- Łatwiej będzie je potem znaleźć bo inaczej trzeba je wyławiać przed miksowaniem.
- Gotowałam zupę 20 minut aż warzywa zmiękły.
- Teraz do garnka wlałam mleko kokosowe i dodałam resztę przypraw, gotowałam 5 minut.
- Wyjęłam pakiecik z przyprawami i zmiksowałam zupę ale tak nie do końca aby pod zębem zostały jakieś kawałki.
- Podałam z podsmażonymi na oliwie grzankami.
Przepis autorski.
"Podróże małe i duże"
Las świętokrzyski |
4 komentarze
Hej, ta zupa wygląda wręcz przepysznie i jeszcze nie jest jakoś szczególnie trudna do przyrządzenia! Super przepis
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i polecam spróbować.
UsuńIle brukwi dodać do zupy? Brak odpowiedniej informacji na liście składników.
OdpowiedzUsuńJa mam na imię Dorota a TY? Faktycznie chochlik nie wpisał brukwi a było jej ok. 800 - 1000g. Pozdrawiam.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.