Kakaowy mandarynkowiec

Wszystkim dzieciaczkom małym i dużym dużo słodyczy na cały okrągły roczek.
A do kawy czy kakao warto zjeść kawałek ciasta.
Ten placek będzie idealny, słodki ale nie za bardzo, tak w sam raz jak to dzieci mawiają.
Polecam gorąco.
Kakaowy mandarynkowiec.

              Składniki: 23 cm x 23 cm

• 5 mniejszych mandarynek z cienką skórką
• 200 g całych migdałów
• 3 jaja
• 4 łyżki cukru trzcinowego lub ksylitolu
• 3 łyżki kakao
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• cukier puder do lukru
• sok z cytryny do lukru

Mandarynki wyszorowałam, sparzyłam i włożyłam do garnka, zalałam zimną wodą aby całe były przykryte i gotowałam na małym ogniu, wraz ze skórką 2 godziny.
Mandarynki najlepsze są takie aby skórka była przyległa do miąższu i cieniutka.
Potem wyjęłam je z wody, chwilę odczekałam aż lekko przestygły i zmiksowałam je w blenderze na gładką masę, wraz ze skórką.
Uważać należy na pestki, jeśli są trzeba je usunąć.
Całe jaja ubiłam z cukrem na puszystą masę.
Migdały zmieliłam w młynku do kawy razem ze skórką.
Do ubitych jaj dodałam zmielone migdały, kakao i proszek do pieczenia, wymieszałam.
Dodałam papkę z mandarynek i dokładnie wymieszałam aż składniki się połączyły.
Blaszkę wyłożyłam papierem do pieczenia i wlałam do niej ciasto.
Piekłam w 180 C z opcją grzania góra/dół przez 50 minut.
Po wystygnięciu polałam ciasto lukrem czyli sok z cytryny wymieszałam z cukrem pudrem w ilości jaką lubicie i polałam ciasto.
Pokroiłam w kwadraty i podałam.

Smacznego.
Źródło.
                                        "Podróże małe i duże"

Gniazdo łysek

Łyska zwyczajna, gatunek średniej wielkości wędrownego ptaka wodnego z rodziny chruścieli.
Te łyski na zdjęciu spotkałam będąc w maju w Ogrodzie Botanicznym w Łodzi.
Mama łyska wysiadywała jaja, młode w drodze, teraz pewnie już fruwają.