Te marchewkowe buły są cudowne, czyli nie klapną i choć wyglądają na początku że są płaskie to w piekarniku skoczą do góry.
Polecam zabawy z warzywami przy pieczeniu bułek czy chlebów.
Jak zrobić wodę zakwasową znajdziecie pod linkiem, tak samo jak i zakwas na bazie wody zakwasowej.
Tutaj dzisiaj przepis na bułki marchewkowe, są pyszne, mają sprężysty miękisz i chrupiącą skórkę.
Marchewkowe bułki na zakwasie z wody marchwiowej.
Składniki:
Woda zakwasowa:
- 3 średnie marchewki
- 700 ml wody
- 2 łyżeczki miodu gryczanego
- 225 ml wody marchwiowej
- 175 g mąki pszennej T 650
- 50 g mąki pszennej graham T 1850
- 500 g mąki pszennej T 500
- 250 ml wody w tym reszta wody zakwasowej
- 10 g soli
- 250 g zakwasu jw.
Jak zrobić wodę zakwasową zajrzyjcie pod link.
Gdy woda już była gotowa, przecedziłam ją przez sito.
50 ml wody wymieszałam z 50 g mąki pszennej T 650 w słoju i pozostawiłam na blacie kuchennym - była to godzina 14.
O godzinie 22 do słoja dodałam 75 ml wody zakwasowej i 75 g mąki pszennej T 650 i wymieszałam, pozostawiłam na blacie kuchennym.
O 6 rano do słoja w którym już zaczyna pracować
zakwas dodałam 100 ml wody zakwasowej, 50 g mąki pszennej T 650 i 50 g mąki pszennej graham T 1850, wymieszałam i pozostawiłam na blacie do godziny 14.
Godziny regulujcie sobie sami, ja podałam swoje dla mnie wygodne.
Potem umieściłam 250 g zakwasu w misce, dodałam wodę marchwiową i wymieszałam, dodałam sól, wymieszałam.
Dodałam mąkę i wymieszałam aż składniki się połączyły.
Odstawiłam miskę z ciastem, przykrytą ściereczką w ciepłe miejsce na godzinę a co 15 minut składałam ciasto i ponownie odstawiałam do rośnięcia.
Ciasto składałam rozciągając je i składając do środka na cztery strony świata, nie wyjmując ciasta z miski a rękę mocząc w zimnej wodzie - nie będzie się kleiło.
Po godzinie wyjęłam ciasto na blat, zarobiłam i podzieliłam na 10 części.
Blaszkę z wyposażenia piekarnika wyłożyłam papierem do pieczenia.
Z każdej bułeczki zrobiłam kulkę, lekko ją naciągając z wierzchu.
Ułożyłam bułki na blaszce, nakryłam folią i pozostawiłam do wyrastania na 2 - 3 godziny.
Potem nacięłam bułki nożem i spryskałam wodą.
Piekłam bułeczki w piekarniku nagrzanym do 200 C z opcją grzania góra/dół przez 30 minut.
Studziłam upieczone bułki na kratce.
Smacznego.
Przepis autorski.
"Podróże małe i duże"
Kołobrzeg |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.