Szkoda bo jest to mega ciasto i polecam każdemu.
Kremowy środek i strzelające pod zębem pestki granatu,zachęcam do zrobienia.
Tofu to taki ser sojowy uzyskiwany podczas fermentacji mleka sojowego, idealnie nadaje się na sernik - tofurnik.
Idealny na świąteczny stół.
Bananowy tofurnik bez cukru.
- 2 kostki tofu naturalnego po 200 g
- 4 małe dojrzałe banany
- sok z 2 cytryn
- skórka z 1 cytryny
- 3 - 4 łyżki ksylitolu
- 1/2 puszki mleka kokosowego - 200 ml
- 1 opakowanie budyniu waniliowego - 40 g
- 4 łyżki mąki ziemniaczanej
Krem:
- 10 daktyli
- 2 łyżeczki masła orzechowego
Dodatkowo:
Źródło.
- pestki z małego granatu
Przygotowanie sernika:
- Tofu przełożyłam do miski, dodałam pokrojone banany, sok z cytryny i zmiksowałam na gładki krem.
- Teraz dodałam mleko kokosowe, skórkę z cytryny, ksylitol oraz budyń i mąkę ziemniaczaną.
- Masa będzie dość gęsta.
- Tortownicę wyłożyłam papierem do pieczenia i wylałam do niej masę.
- Piekłam tofurnik w piekarniku nagrzanym do 180 C z opcją grzania góra/dół przez 45 - 50 minut.
- Daktyle zalałam wrzącą wodą i odstawiłam na 15 minut.
- Potem daktyle odcedziłam, zostawiając wodę z moczenia i zmiksowałam na gładki krem z masłem orzechowym, jeśli trzeba dodać wody z moczenia daktyli to zróbcie to, polewa ma mieć konsystencję półpłynną.
- Na wierzchu posypałam pestkami granatu i wstawiłam tofurnik do lodówki na noc.
Źródło.
"Podróże małe i duże"
Facelia i rzepak - bardzo miododajne |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.