Dziś proponuję chleb na wodzie zakwasowej i zakwasie na bazie tej wody.
Napiszę po kolei jak je robiłam, choć wszystkiego dowiecie się pod linkami.
Chleb jest pyszny, o sprężystym miąższu, delikatnym ale wyrazistym smaku, godny polecenia.
Zaczynamy wypiekanie?
Chleb na zakwasie jabłkowo - pomarańczowym.
Składniki:
- 200 g zakwasu na bazie wody jabłkowo - pomarańczowej
- 300 g wody
- 400 g mąki pszennej krupczatki
- 100 g mąki chlebowej żytniej T 720
- 10 g soli
- 20 g wody
Przygotowanie:
Smacznego.
Przepis własny według pomysłu Piotr Leśniański.
- Najpierw zrobiłam wodę zakwasową czyli 2 jabłka i 1 pomarańczę wymyłam, sparzyłam i pokroiłam razem ze skórkami i pestkami na cząstki.
- Włożyłam owoce do słoja, zalałam 700 ml wody, zamknęłam słój.
- Codziennie potrząsałam słojem 2 razy dziennie przez 5 dni, otwierałam słój aby odgazować płyn.
- Po 5 dniach odcedziłam wodę od owoców, wodę trzymałam w lodówce.
- W ciągu następnych 24 godzin z wody zrobiłam zakwas czyli 50 g mąki pszennej graham wymieszałam z 50 ml wody zakwasowej.
- Po 6 - 8 godzin do słoja z zakwasem dodałam 50 ml wody zakwasowej i 50 g mąki pszennej graham, wymieszałam.
- Po upływie kolejnych 6 - 8 godzin do zakwasu dodałam 150 ml wody zakwasowej i 150 g mąki pszennej graham.
- Słój z zakwasem trzymałam na blacie kuchennym.
- Po 24 godzinach zakwas jest gotowy do podniesienia naszego chleba i wówczas 200 g tego zakwasu wymieszałam w misce z wodą, dodałam mąkę i wymieszałam do połączenia składników.
- Pozostawiłam na 50 minut.
- Sól rozpuściłam w 20 g ciepłej wody i przestudziłam.
- Po tym czasie wylałam słoną wodę na ciasto i ściskając je wrobiłam słoną wodę aż ciasto wchłonęło ją całą.
- Ciasto przełożyłam do pojemnika z przykrywką i wstawiłam do lodówki na ok. 18 godzin.
- U mnie było to w godzinach od 14 do 8 rano.
- Po tym czasie wyjęłam ciasto z lodówki, wyłożyłam na blat, uformowałam bochen i włożyłam go do koszyka rozrostowego wysypanego mąką ryżową.
- Włożyłam koszyk do reklamówki i wstawiłam ponownie do lodówki.
- Po 4 - 5 godzinach chleb powinien być gotowy ale jeśli jeszcze trochę potrzebuje wystarczy poczekać jeszcze godzinę.
- Po tym czasie wyłożyłam chleb na papier do pieczenia, nacięłam bochen i spryskałam wodą.
- Wstawiłam do garnka żeliwnego który wcześniej rozgrzałam w piekarniku do 250 C, piekłam 25 minut a potem zmniejszyłam temperaturę do 220 C, zdjęłam pokrywę i piekłam kolejne 15 - 20 minut.
- Po upieczeniu studziłam chleb na kratce.
Smacznego.
Przepis własny według pomysłu Piotr Leśniański.
"Podróże małe i duże"
Kołobrzeska modelka |
4 komentarze
ten chleb musi smakować obłędnie:)
OdpowiedzUsuńJest pyszny to fakt. Polecam wypróbować.
UsuńWyszedł idealnie !
OdpowiedzUsuńI jest idealnie pyszny, zachęcam do pieczenia.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.