Uwielbiam przepisy Marty i często z nich korzystam i mimo że są wegańskie, ja jednak jestem mięsożercą - smakują wybornie i sycą brzuchy.
Tym razem curry ze Sri Lanki ze specjalnymi dodatkami i są to liście limonki kaffir.
Liście kaffiru zakupiłam w Kuchniach świata.
Curry z dyni i nerkowców ze Sri Lanki.
Składniki na pastę curry:
- 1 cebula
- 5 grubych plastrów imbiru
- 1/2 papryczki chili bez pestek
- 1 łyżeczka mielonego kuminu
- 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
- 1/2 łyżeczki kurkumy
- 1/4 łyżeczki cukru trzcinowego lub innego słodzika
- 1/2 łyżeczki soli
- 500 g dyni
- 100 g nerkowców - 2/3 szklanki
- 10 liści kaffiru
- olej kokosowy do smażenia
- 1 puszka kokosowego mleczka - 400 ml
- świeża kolendra
- podpieczone kawałki tortilli
Wszystkie składniki na pastę włożyłam do moździerza i roztarłam na pastę.
Dynię obrałam, oczyściłam i pokroiłam w kostkę.
Na patelni rozgrzałam olej kokosowy i podsmażyłam na nim pastę, potem dodałam dynię, nerkowce i liście kaffiru.
Smażyłam przez 2 - 3 minuty, po czym wlałam mleko kokosowe i dusiłam pod przykryciem 10 minut.
Teraz odkryłam garnek i gotowałam jeszcze do momentu aż curry zrobiło się gęste.
Doprawiłam do smaku solą i pieprzem.
Podpiekłam na suchej patelni placki tortilli i podałam z curry.
Posypałam całość posiekaną kolendrą.
Marta radzi że zamiast liści kaffiru jak już nie znajdziecie można dodać skórkę startą z limonki.
Smacznego.
Źródło.
"Podróże małe i duże"
Zima nad stawem |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.