Miałam syrop z bzu lekko słodki, najlepszy byłby wytrawny ale nie zawsze można go nabyć a ja w tym roku nie zrobiłam.
Schab tak pieczony z zewnątrz jest prawie czarny a w środku jasny i soczysty, polecam.
Proponuje go na obiad w Nowy Rok, będzie znakomity.
Na świątecznym stole sprawdził się znakomicie.
Schab w syropie z bzu czarnego i soku z granatów.
Składniki:
- 1500 g schabu bez kości
- garść świeżych posiekanych ziół - ja miałam tymianek, cząber, estragon, oregano
- olej do smażenia
- 300 ml syropu z bzu czarnego
- 200 ml soku z granatów
- ok. 200 ml wody
- 15 suszonych pomidorów bez zalewy
- brukselka z wody do podania
- ziemniaki pieczone do podania
Przygotowanie:
- Schab umyłam, osuszyłam i natarłam posiekanymi ziołami.
- Włożyłam mięso do miski, miskę nakryłam folią spożywczą i wstawiłam do lodówki na 24 godziny.
- Potem wyjęłam mięso z lodówki, z marynaty i obsmażyłam na rozgrzanym oleju ze wszystkich stron.
- Zalałam teraz mięso syropem z bzu, sokiem z granatów i do wysokości mięsa wlałam wody, dodałam resztę ziół z marynaty.
- Raz wychodzi wody więcej, raz mniej, zależy jakie mięso macie.
- Dodałam do garnka suszone pomidory i wstawiłam garnek do piekarnika nagrzanego do 170 C z opcją grzania góra/dół na 2,5 godziny.
- Po godzinie mięso przewróciłam na drugą stronę.
- Po tym czasie mięso jest pyszne i kruche.
- Pokroiłam mięso w plastry i podałam z pieczonymi w piekarniku ziemniakami i gotowaną brukselką.
Pomysł własny.
Przepis zdobył nagrodę w konkursie na danie świąteczne z wieprzowiny.
"Podróże małe i duże"
Ślesin |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.