Nie dość że szybko się je robi to jeszcze szybciej znika.
Jest puszyste i pachnące owocami, takie ciasto awaryjne dla niespodziewanych gości albo na zachciewajkę do kawy.
Polecam gorąco.
Biszkopt z nektarynkami.
Składniki: tortownica 20 cm
- 5 jaj
- 1 szklanka mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru trzcinowego
- 3 nektarynki
- cukier puder do posypania
Żółtka oddzieliłam od białek.
Białka ubiłam ze szczyptą soli na puszystą pianę, na koniec dodając cukier.
Potem do białek dodawałam po jednym żółtku, ciągle miksując.
Na końcu dodałam przesianą mąkę i delikatnie łopatką wymieszałam.
Dno tortownicy wyłożyłam papierem do pieczenia i wylałam do niej ciasto.
Na wierzchu ułożyłam pokrojone w plasterki nektarynki.
Piekłam ciasto w piekarniku nagrzanym do 180 C z opcją grzania góra/dół przez 40 minut lub do suchego patyczka.
Po upieczeniu i wystudzeniu posypałam cukrem pudrem.
Smacznego.
Przepis z archiwum.
"Podróże małe i duże"
Jesienny las |
4 komentarze
Trochę przegapiłam Twoich kulinarnych wpisów ale malowanie u nas było i pochłaniało cały czas:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu blog jest na miejscu i zawsze służy inspiracją. A malowanie i mnie czeka więc wiem z czym to się je ha ha.
UsuńPozdrawiam.
Jaki delikatny i jaki słoneczny
OdpowiedzUsuńI bardzo smaczny Dorotko.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.