Przepis na zupę ze śliwek znalazłam gdzieś w starych gazetach i na początku nie byłam do niego przekonana ale u mnie to tak już jest że jak nie jestem przekonana z samego początku to w końcu i tak muszę przepis sprawdzić.
Nie inaczej było i teraz, sprawdziłam, posmakowałam i zaraz ugotowałam nową porcję.
Zupa jest aromatyczna, słodkawa ale delikatnie, lekko kwaskowata, przepyszna.
Polecam do wypróbowania.
Zupa śliwkowa wytrawna.
- 500 g śliwek węgierek
- 1000 ml bulionu warzywnego lub drobiowego
- 3 goździki
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany 18%
- 200 g makaronu lane kluski
Przygotowanie zupy:
- Śliwki umyłam i wydrylowałam, włożyłam do garnka.
- Zalałam śliwki gorącym bulionem, dodałam goździki i gotowałam na średnim ogniu pod przykryciem około 20 minut.
- Potem z garnka wyjęłam goździki i zmiksowałam całość na gładki krem.
- Dodałam cynamon, wymieszałam i zagotowałam, zdjęłam z ognia.
- Dodałam teraz kwaśną śmietanę, wymieszałam i zupa gotowa do podania.
- Makaron ugotowałam al'dente i podałam do zupy.
Przepis z archiwum.
"Podróże małe i duże"
Jezioro Ślesińskie woj. świętokrzyskie |
6 komentarze
Intrygująca, nigdy takiej nie jadłam!
OdpowiedzUsuńZuzanno czas to nadrobić, jest pyszna.
UsuńNigdy nie jadłam takiej zupy:)))może podobnie jak Ty powinnam wypróbować:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj Reniu, polecam.
Usuńzupy owocowe to zmor mojego dzieciństwa ,do tej pory nie umiem się do nich jakoś przekonać
OdpowiedzUsuńTa niby jest owocowa ale wytrawna, byłam zaskoczona smakiem, musisz się przełamać i popróbować.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.