Wywodzi się z kuchni serbskiej ale popularna jest na całych Bałkanach.
W oryginalnym ajwarze nie ma pomidorów tak jak czasami spotykam w przepisach, po dodaniu pomidorów staje się ona bułgarską lutenicą.
Samo wykonanie pasty jest bardzo proste i nie wymaga specjalnych umiejętności.
Pasta znakomita jest do mięs, chleba, placków czy makaronów, polecam.
Ajwar - pasta z Bałkanów.
- 1000 g dojrzałej czerwonej słodkiej papryki
- ok. 5 - 6 strączków ostrej papryki chili
- 3 małe bakłażany
- 3 nieduże cebule
- 8 - 10 ząbków czosnku
- 70 ml oliwy
- 1 łyżka octu jabłkowego
- sól morska
- pieprz
- Paprykę umyłam, usunęłam gniada nasienne, przekroiłam na połówki.
- Bakłażany poprzekrawałam na połówki.
- Cebulę obrałam i pokroiłam na ćwiartki.
- Na blaszkach ułożyłam bakłażany,
- skórką do dołu i papryki skórką do góry a między warzywa poukładałam cząstki cebuli, czosnek w łupinkach oraz całe papryczki chili.
- Jeśli chcecie słodki ajwar nie dodawajcie chili.
- Wszystko polałam oliwą, skropiłam octem, posoliłam i oprószyłam pieprzem.
- Piekłam warzywa w piekarniku nagrzanym do 180 C przez 45 - 50 minut.
- Wyjęłam blaszki z piekarnika i nakryłam je szczelnie folią aluminiową, pozostawiłam do wystygnięcia.
- Potem oddzieliłam upieczonego bakłażana od skórki, przełożyłam do blendera.
- Z papryki usunęłam skórkę i przełożyłam do blendera, wycisnęłam upieczone czosnki, dodałam upieczoną cebulę, papryczki chili i wlałam cały sos z pieczenia.
- Zmiksowałam wszystko na gładki krem.
- Ja przełożyłam pastę do słoików i pasteryzowałam ale można ją przetrzymywać w lodówce.
Smacznego.
Źródło.
"Podróże małe i duże"
Jesień idzie....nie ma na to rady |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.