Uwaga dużo zdjęć ale nie mogłam się zdecydować które odrzucić.
Jak widzę na forach ile grzybów ludzie zbierają to też bym tak chciała a w moich lasach nie ma, za sucho.
Na urlopie odwiedziłam lasy w województwie świętokrzyskim i jak ja do nich dotarłam to właśnie się skończyły prawdziwki.
Jakiś pech mnie prześladuje chyba.
Najpierw dotarliśmy do lasów w Puczniewie i jest to jakieś 30 km od mojego Konstantynowa Łódzkiego.
Lasy mojej babci, piękne lasy.
O tej porze czyli w połowie sierpnia nie spodziewałam się znaleźć takiej ilości jagód,
po prostu fioletowe dywany.
Sporo również było owoców borówki brusznicy,
doskonała do mięs z lekką goryczką, tak więc ujadłam się owoców prosto z krzaczka.
Krzaczki jeżyn również usiane były owocami,
piękne widoki.
Lasy usłane są także wrzosowymi dywanami, znaczy jesień się zbliża wielkimi krokami.
Te lasy to typowo owocowe lasy jak stwierdził Przemek ale i grzybów kilka udało nam się znaleźć.
Najwięcej było pięknych okazów goryczaka żółciowego, lekko różowego pod spodem i z kapeluszem przypominającym do złudzenia koźlarze.
Nie są one trujące tylko bardzo gorzkie, czasami nazywane szatanami, jednakże to zupełnie inne grzyby.
i była z nich zupa a także zamarynowałam mały słoiczek, doskonałe do dań chińskich.
Znalazłam kilka podgrzybków i to by było na tyle.
Zapachu i widoku lasu moje oczy były już spragnione.
Po drodze do domu zahaczyliśmy o las julianowski i są to okolice Dalikowa k/Poddębic.
Na polach przed lasem grasowały bociany, zbierały jedzenie.
Piękne lasy ale tutaj z kolei sucho, bardzo sucho, ściółka trzeszczała nam pod stopami.
I tutaj niespodzianka bo sporo kurek - pieprznik jadalny -
uzbieraliśmy.
Także pojawiły się piaskowce modrzaki, prawdziwki i koźlarze.
Wyprawę uważam za bardzo udaną, oczy nacieszone a następny wypad dopiero jak będą pysznić się grzybowe polany.
|
Znacie je trochę?
Lubicie grzyby?
Czekam na Wasze historie, chętnie poczytam.
Moje zbiory ale tylko część we wrzosowisku |
6 komentarze
Pięknie w tym lesie,szczególnie wrzosowiska:)))zdjęcia fantastyczne:)))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńMnie też las zauroczył, uwielbiam tak snuć się i wdychać zapachy lasu, pozdrawiam Reniu.
UsuńZauroczyły mnie wrzosy. Nie miałam pojęcia, że już kwitną.
OdpowiedzUsuńTakich pięknych zdjęć dla mnie nigdy, dosyć. Las bardzo piękny, płaski niczym stół.
A co do grzybów nie wypowiadam się bo znam jedynie; podgrzybki, koźlarze, kurki, maślaki, rydze i prawdziwki i takie tylko zbieram gdy idę do lasu.
Pozdrawiam:)
To znasz prawie wszystkie grzyby Lusiu. W tym moim lesie wrzosowe polany wszędzie więc jesień szybko ma nadejść. Pozdrawiam.
UsuńPiękne zdjęcia, piękny las i twoje wspomnienia. Byliśmy niedawno na Roztoczu, lasy podobne, zachwycające, ale było też strasznie sucho i zero grzybów, a grzyby lubimy zbierać i je znamy :) W naszym lesie za oknem, bukowym znaleźliśmy trochę podgrzybków, zajączków, maślaków i kilka prawdziwków. Dorotko...ale te wrzosowiska zachwycające, pozdrawiamy
OdpowiedzUsuńMnie tez Gosiu zauroczyły te wrzosowe polany, pięknie nam wchodzić do takiego lasu. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.