Do wyrobu potrzebna będzie gliceryna oraz barwniki spożywcze.
Ja miałam w proszku, oczywiście nie trzeba ich używać ale wówczas nalewka będzie miała brązowy kolor.
Moja ma piękny lazurowy kolor choć zdjęcia tego koloru nie oddają.
Nalewka ma pyszny, słodki smak, trochę likierowaty, na rozgrzewkę czy na oziębienie będzie ok.
Miętowa nalewka w stylu angielskim.
Składniki:
- 300 ml listków mięty
- 750 ml białej wódki 40 %
- 250 ml wody źródlanej'
- 400 g cukru
- 1 łyżeczka gliceryny
- 8 kropel barwnika spożywczego zielonego
- 2 krople barwnika spożywczego niebieskiego
Przygotowanie:
- Zebrane gałązki mięty umyłam i osuszyłam, oberwałam z gałązek listki.
- Listki włożyłam do naczynia lekko je uciskając tak aby w sumie było 300 ml.
- Listki włożyłam do butelki i zalałam wódką i odstawiłam na 2 tygodnie w chłodne miejsce - u mnie piwnica.
- Od czasu do czasu potrząsałam butelką.
- Po dwóch tygodniach odcedziłam płyn od listków mocno je odciskając.
- Z wody i cukru ugotowałam syrop i wystudziłam go.
- Połączyłam syrop z odcedzonym alkoholem miętowym.
- Przefiltrowałam teraz nalewkę przez filtr do kawy.
- Do przefiltrowanej nalewki dodałam barwniki i glicerynę, wymieszałam, przelałam do butelki i pozostawiłam do dojrzewania na co najmniej 3 miesiące.
Źródło.
"Podróże małe i duże"
Majowe mgły "ogrodników" |
4 komentarze
Witam Dorotko, intryguje mnie ta gliceryna :) poco i dlaczego ją dodajesz ? czy to jest jakaś specjalna, spożywcza gliceryna i gdzie ją kupiłaś. Ja od dawna robię nalewkę miętową ale zamiast cukru daję miód lub syrop z agawy lub klonu. Z kolorem też zawsze mam problem :/ bo zamiast ślicznego zielonego moja nalewka ma kolor buro-brązowy :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGlicerynę dodałam taka kupiona w aptece. Tez mnie ona intrygowała więc poczytałam, poszperałam i znalazłam że gliceryna dodawana jest po to aby nalewki miały delikatny acz słodki posmak i ta taki ma.
UsuńNatomiast jeśli chodzi o kolor to ta ma cudowny, ale jeśli nie chcesz dodawać barwników to popróbuj bez.
Spróbuję kupić w tut. aptece glicerynę, może się uda :) i z barwnikami też popróbuję. Dzięki za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńPopróbuj, będziesz zadowolona.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.