Jeśli dodatkowo kości te pokruszymy, podsmażymy i potem upieczemy to w rezultacie otrzymamy bazę do pysznego rosołu, który zachwyci wszystkich mięsożernych rosołowych pożeraczy.
Taki bulion to baza do innych zup także, będą one aromatyczne i smakowite.
Zachęcam więc do gotowania rosołu na kościach ale kości muszą być nie byle jakie a mianowicie najlepsze takie wołowe ze szpondra ze szpikiem kostnym, mają bardzo dużo smaku.
No to gotujemy?
Rosół na kościach z pulpecikami.
- 1000 g kości ze szpondra wołowego ze szpikiem
- korpus z kaczki z niewielką ilością mięsa
- 3 marchewki
- duży por
- pietruszka
- kawałek selera bulwiastego
- 6 ziarenek pieprzu
- 4 - 5 ziarenek ziela angielskiego
- 2 ziarenka jałowca
- 5 - 6 liści laurowych
Pulpety:
Przepis autorski.
- 500 g mięsa mielonego wieprzowo - wołowego
- 1 cebula
- 1 łyżeczka masła klarowanego
- 1 posiekany ząbek czosnku
- 1/ pęczka natki pietruszki
- olej do smażenia
- sól morska
- pieprz czarny
- 8 listków mięty
- 250 g ulubionego makaronu - u mnie pappardelle
Przygotowanie zupy:
- Najpierw zajęłam się kośćmi czyli umyłam je wraz z mięsem i osuszyłam.
- Kości ułożyłam na blaszce z wyposażenia piekarnika, zarówno kości wołowe jak i kacze.
- Piekłam kości w 180 C z opcją grzania góra/dół przez 1,5 godziny.
- Po połowie czasu kości przewróciłam na drugą stronę.
- Po upieczeniu same kości bez wytopionego tłuszczu włożyłam do garnka, zalałam zimną wodą i doprowadziłam do wrzenia.
- Tłuszcz zostawiłam przyda się do smażenia.
- Gotowałam kości przez godzinę na maleńkim ogniu aby rosół tylko "mrugał".
- Po godzinie do garnka włożyłam obrane marchewki, duży, umyty por, pietruszkę oraz kawałek selera.
- Całość posoliłam do smaku i gotowałam jeszcze godzinę.
- Potem dołożyłam do garnka ziele, pieprz oraz listki laurowe i ziele jałowca, gotowałam kolejną godzinę.
- Odcedziłam kości i warzywa od rosołu, jeśli trzeba doprawcie solą.
- Mięso mielone włożyłam do miseczki.
- Cebulę drobniutko posiekałam i podsmażyłam na oleju, przestudziłam, dodałam do mięsa.
- Dodałam także posiekany czosnek, posiekaną natkę pietruszki i miętę.
- Wyrobiłam rękoma na klejącą masę, doprawiłam solą i pieprzem do smaku.
- Z mięsa ulepiłam kulki wielkości orzecha włoskiego i podsmażyłam je na oleju ze wszystkich stron.
- Makaron ugotowałam w osolonej wodzie al'dente.
- Podałam rosół z makaronem, słupkami marchewki oraz z pulpecikami.
Przepis autorski.
"Podróże małe i duże"
Poziomki |
2 komentarze
Nigdy takiego nie robiłam ale ostatnio jadłam na komunii u bratanicy i był pyszny:))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńJest pyszny, polecam do wypróbowania.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.