"Jedz, módl się, kochaj" - zaproszenie na film

Nadeszła kolejna sobota czyli polecam film do obejrzenia.
"Jedz, módl się, kochaj" ( Eat Pray Love ) amerykański melodramat z roku 2010 wyreżyserowany przez Ryana Murphy'ego będący adaptacją autobiograficznej książki pod tym samym tytułem autorstwa Elizabeth Gilbert.

Apetyt na życie i jak go nie stracić?
Tego dowiecie się od Liz Gilbert w którą rewelacyjnie wcieliła się Julia Roberts.
Elizabeth Gilbert to trzydziestokilkuletnia, nowoczesna kobieta. 
Ma męża, wspaniały dom oraz dobrą pracę. 
Mimo to pewnej nocy leży nieszczęśliwa na podłodze w łazience i płacze ponieważ stwierdza, że życie, które wiedzie nie jest tym, którego tak naprawdę pragnie i nie wie co powinna z nim zrobić. 
W końcu decyduje się na rozwód, który jest bardzo bolesny i przez który popada w depresję. 
Jej kolejnym krokiem jest podróż do trzech państw zaczynających się na literę "I", a mianowicie Italii, Indii... oraz Indonezji. 
Jest to podróż w głąb siebie, aby przemyśleć swoje dotychczasowe życie, lepiej zrozumieć samą siebie i zdecydować co zrobić dalej aby zmienić swoje życie na lepsze.
Film kręcony był w Nowym Jorku, Rzymie, Naples, Delhi, Harnanaie oraz na Bali.
Główne kreacje aktorskie to drugoplanowa, świetna rola Violi Davis, Felipe, najnowszej miłości Liz w tej roli Javier Bardem znany także z "Vicky, Cristina, Barcelona", Stephen, mąż Liz w tej roli Billy Crudup a także jako David Piccolo uroczy James Franco.
Zapraszam serdecznie na ucztę duchową w Indiach, ucztę kulinarną we Włoszech.
Powędrujemy tutaj uliczkami Włoch po małych knajpach i ucząc się języka pozajadamy pyszne dania takie między innymi jak: karczochy po żydowsku, spaghetti carbonara, pizzę wprost z Neapolu i wiele, wiele innych.
Na Bali zaś podziwiać będziemy piękne widoki i różnorodność warzyw i owoców oraz nowo rodzącą się miłość która jak wiecie jest najlepszą przyprawą świata.
Film wart obejrzenia, polecam.

Oglądajcie i nie miejcie wyrzutów sumienia.
Napiszcie koniecznie czy się podobało?
Źródło i źródło.