Moja zupa trochę odbiegła od kuchni 'pięciu przemian' bo ja swoją zupę zaprawiłam zasmażką której w oryginale nie ma.
W praktyce gotowanie zgodne z filozofią 'pięciu przemian' polega na tym, żeby dodawać składniki w określonej kolejności i tylko tyle.
Jeśli tak zrobimy nasze narządy będą pobudzane w odpowiedniej kolejności i organizm wyssie z pokarmu tyle ile trzeba.
Zupa z młodego szpinaku.
- pęczek młodej włoszczyzny - marchewka, pietruszka, por, seler
- garść młodego szpinaku
- 3 młode nieduże ziemniaki
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- 2 kulki ziela angielskiego
- 3 liście laurowe
- 1/2 łyżeczki suszonego lubczyku lub kilka listków świeżego
- 3 gałązki świeżego tymianku
- 1/4 łyżeczki kurkumy
- 1 łyżka masła klarowanego
- 1 łyżka mąki pszennej
- 500 ml wody
Przygotowanie zupy:
- W garnku zagotowałam około 2 szklanek wody.
- Dodałam do wody wymyte i pokrojone w plasterki warzywa: marchewkę, pietruszkę.
- Dodałam także selera pokrojonego w słupki i ziemniaki wyszorowane i pokrojone w kostkę.
- Wymieszałam i gotowałam minutę.
- Dodałam liście laurowe, ziele angielskie, por pokrojony w plasterki, lubczyk i tymianek.
- Wymieszałam i gotowałam co najmniej minutę.
- Dodałam szczyptę soli, wymieszałam i gotowałam co najmniej minutę.
- Dodałam umytą i posiekaną natkę pietruszki, wymieszałam i gotowałam co najmniej minutę.
- Dodałam kurkumę i tyle wody aby warzywa były przykryte.
- Wymieszałam i gotowałam co najmniej minutę.
- Dodałam umyte liście szpinaku, wymieszałam i gotowałam na małym ogniu ok. 15 minut.
- I tu się kończy zupa 'pięciu przemian' ja natomiast zrobiłam jeszcze zasmażkę z łyżki masła i łyżki mąki i zaprawiłam zupę.
- Jeśli zupa jest dla wegan to nie róbcie zasmażki.
Przepis Beata Pawlikowska
"Podróże małe i duże"
Powoli zachodziło |
2 komentarze
Nigdy nie robiłam zupy ze szpinaku. Muszę koniecznie spróbować ponieważ go uwielbiamy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Koniecznie warto wypróbować, będzie pysznie.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.