Gosia poddała pomysł i dzięki niemu powstało to pyszne śniadanie.
Moje rabarbalove love w tym roku uważam za rozpoczęte.
Możecie użyć mleka jakie lubicie jeśli kozie Wam nie odpowiada.
Owoce też pozostawiam Waszemu wyborowi choć powiem że z rabarbarem smakuje wyśmienicie.
Mix płatków na kozim mleku z rabarbarem i porzeczkami.
Składniki:
- 1 szklanka różnych płatków - miałam jaglane, jęczmienne i owsiane
- 2 łyżki chia
- 500 ml koziego mleka
- 5 łodyg rabarbaru
- 125 g porzeczek mieszanych - miałam mrożone
- 2 łyżki miodu
- 1/2 szklanki różowego wina
- 2 łyżki masła
Płatki wsypałam do miseczki i zalałam gorącym mlekiem, dodałam łyżkę chia i zostawiłam do napęcznienia.
Ja miałam wszystkie płatki błyskawiczne i dlatego nie musiałam gotować, jeśli uważacie ,że się nie wystarczająco rozkleiły to zagotujcie.
Na patelni rozgrzałam masło i włożyłam na nie pokrojony na kawałki rabarbar, smażyłam 3 minuty.
Teraz wlałam wino, miód i smażyłam aż wino prawie całkiem wyparowało, dołożyłam połowę porzeczek, przemieszałam.
Do miski z płatkami przełożyłam rabarbar i resztę porzeczek, posypałam łyżką chia.
Smacznego.
Przepis według pomysłu Gosi.
Razem ze mną w wydarzeniu udział wzięli:
Gocha - Smaki Alzacji
Jola - Nasze życie od kuchni
Magdalena - Kuchnia szczęścia
Magdalena - Czary - gary w kuchni
Kamila - Życie ze smakiem
"Podróże małe i duże"
Mniszek lekarski - mlecz |
9 komentarze
Taki miks będzie smakował mojej córce:)))ona uwielbi płatki i kozie mleko:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńCieszę się że trafiłam w gust Twojej córki Reniu, pozdrawiam.
UsuńDziękuję za wspólne śniadanie :-)
OdpowiedzUsuńMadziu, dziękuję.
UsuńOh jak ja dawno nie jadłam porzeczek..zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wspólną zabawę :)
Już niedługo będą na krzaczkach to poszalejesz. Dzięki.
Usuńpodoba mi się to Twoje "Gocha" ...uwielbiam :-) i dzięki za udział!
OdpowiedzUsuńCiesze się że Ci się podoba, tak jest oryginalnie.
UsuńPozdrawiam i do następnego.
Też miałam straszną ochotę na te płatki, ale wina w domu nie było:). Widze Dorotko, że musiały obłednie smakować:)
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.