Pamiętam że w PRL-u rozpuszczało się tak kukułki aby powstała pyszna wódeczka dla pań, jak mawiał mój tato.
Tu dodałam, tu rozpuściłam i piękny kolor blue w butelce powstał.
Smak bardzo zaskakujący przynajmniej dla mnie bo feeria smaków w jednym łyku.
Słodycz i mięta i lekka kwaskowość, warto wypróbować.
Wódka będzie miała piękny kolor tylko wówczas jak zakupicie cukierki w kolorze niebieskim bo i takie bezbarwne też są ale wtedy wódka będzie miała mętny kolor.
Wiem bo próbowałam.
Ice-ówka.
Składniki:
- 200 g niebieskich cukierków Ice
- 200 ml spirytusu 76 %
- 450 ml wody
Cukierki włożyłam do garnka, zalałam woda i podgrzewałam do momentu aż cukierki się rozpuściły.
Jeśli to są karmelki to trwa to dłużej, nawet 20 minut a jeśli miękkie ICE z nadzieniem bo i takie udało mi się kupić niebieskie to w 5 minut się rozpuszczą.
Do przestudzonej wody z cukierkami dodałam spirytus i wlałam Ice-ówkę do butelki.
Odstawiłam na tydzień.
Na zdrowie!
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Będę skakać! |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.