Po co tak długo zwlekałam? nie wiem bo mazurek jest pyszny, w zdrowszej wersji i jest łatwy i szybki w wykonaniu.
Jak jeszcze nie macie dość smakowitości świątecznych to polecam i ten wypiek.
Owsiany mazurek z kremem straciatella.
Składniki : ( forma 22 cm średnicy )
Spód:
- 340 g mąki krupczatki T 500
- 240 g masła
- 1 szklanka płatków owsianych
- 1 szklanka mąki kokosowej
- 2 żółtka
- 4 łyżki kwaśnej śmietany 12%
- 1 szklanka kaszy manny
- 4 łyżki cukru pudru trzcinowego
- szczypta soli
- 2 szklanki mleka + ok. 1/2 szklanki do blendowania
- 100 g czekolady gorzkiej
- 50 g czekolady mlecznej
Przygotowanie:
- Najpierw zrobiłam spód mazurka czyli płatki owsiane zmieliłam w młynku do mielenia kawy na mąkę, nie taką miałką ale gruboziarnistą.
- Wiórki kokosowe też zmieliłam nie za długo bo powstanie pasta na mąkę tak abym miała 1 szklankę mąki kokosowej.
- Do miski wsypałam wszystkie mąki i wymieszałam je.
- Dodałam teraz zimne pokrojone masło, żółtka, kwaśną śmietanę i szybko zagniotłam zwarte ciasto.
- Ciasto zawinęłam w folię spożywczą i włożyłam do lodówki na 30 minut.
- Formę do ciasta - miałam silikonową - spryskałam olejem i posypałam mąką krupczatką.
- Po schłodzeniu ciasto rozwałkowałam na grubość ok. 5 mm i wielkość foremki tak aby powstał także brzeg.
- Zostały mi kawałki ciasta z których wykonałam listki.
- Przeniosłam ciasto do foremki, utworzyłam brzeg i ponakłuwałam widelcem i wstawiłam ponownie do lodówki na 15 minut.
- Potem nakryłam ciasto pergaminem, wsypałam fasolę jako obciążenie i piekłam w piekarniku nagrzanym do 180 C z opcją grzania góra/dół przez 40 minut.
- Upiekłam także listki.
- Po upieczeniu zdjęłam pergamin z fasolą a ciasto pozostawiłam do wystygnięcia.
- Teraz zrobiłam krem.
- Do mleka wsypałam cukier, sól i kaszę mannę i zostawiłam na 10 minut aby kasza napęczniała.
- Potem gotowałam ciągle mieszając przez kilka minut, kasza lubi się przypalać więc należy pilnować.
- Ugotowaną kaszę - będzie gęsta - przełożyłam do kielicha blendera i dolewając letnie mleko - te pół szklanki - powoli, ciągle miksowałam.
- Powstał krem konsystencji gęstego budyniu.
- Czekoladę gorzką posiekałam nożem na igiełki a mleczną na wiórki obierakiem do warzyw.
- Do przestudzonego kremu z manny dodałam 3/4 wiórek z czekolady gorzkiej, wymieszałam.
- Krem straciatella wyłożyłam na wystudzony spód z ciasta kruchego, wyrównałam wierzch.
- Nałożyłam po obwodzie resztę wiórek gorzkiej czekolady, ułożyłam kruche listki a pomiędzy listkami wysypałam wiórki czekolady mlecznej.
- Wstawiłam mazurek na godzinę do lodówki.
Smacznego.
Źródło.
"Podróże małe i duże"
Wielkanocne gniazdko |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.