wtorek, 22 marca 2016

Ciasto buraczkowe z płatkami róż - wegańskie

Ciasto przygotowałam z przepisu Marty Dymek na muffinki buraczane. 
Ciasto wyszło przepyszne, mocno czekoladowe z pachnącymi płatkami róż w polewie.
Polecam gorąco i zachęcam do upieczenia.
Ciasto buraczkowe z płatkami róż - wegańskie.

    
                   Składniki: ( tortownica 18 cm )
  • 1 duży burak 
  • 1 łyżka suszonej lawendy
  • 1 szklanka mleka roślinnego + 1 łyżka octu jabłkowego
  • 1 łyżka mielonego siemienia lnianego + 3 łyżki gorącej wody
            Składniki mokre:
  • 3/4 szklanki cukru trzcinowego
  • 1/4 szklanki oleju
            Składniki suche:
  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • 1/2 szklanki kakao
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 1 łyżeczka sody
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
             Polewa:
  • 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
  • 1/2 szklanki mleka roślinnego np. kokosowego
  • płatki róż do posypania
Buraka obrałam ze skórki, pokroiłam w kostkę, zalałam wodą, dodałam lawendę i gotowałam do miękkości około 20 minut.
Potem odcedziłam, przestudziłam i zmiksowałam na gładkie pure i z tej masy odmierzyłam pół szklanki.
Do miski wlałam mleko i do niego ocet, zamieszałam i pozostawiłam na 5 minut, mleko się zważy.
Siemię zalałam gorącą wodą i odstawiłam na 3 minuty.
Wszystkie suche składniki wymieszałam w misce.
Spęczniałe siemię lniane dodałam do mleka, wymieszałam i dodałam resztę mokrych składników, zmiksowałam na gładką i puszystą emulsję.
Powoli dodawałam teraz suche składniki miksując na niewielkich obrotach.
Tortownicę wyłożyłam papierem do pieczenia, boki też i wlałam zmiksowane ciasto.
Wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 180 C z opcją grzania góra/dół i piekłam ciasto 30 minut lub do suchego patyczka.
Po upieczeniu pozostawiłam do wystygnięcia i wyjęłam z tortownicy.
Jak ciasto stygło zrobiłam polewę.
W kąpieli wodnej rozpuściłam składniki polewy i jak już czekolada się rozpuściła i składniki połączyły zdjęłam z ognia i pozostawiłam do wystygnięcia.
Polałam polewą ciasto i posypałam płatkami róż.
Pozostawiłam na 30 minut aby polewa się ściągnęła.
Smacznego.
Przepis Marta Dymek
"Podróże małe i duże"
Dyniowe love

2 komentarze

Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.

Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy Blogger