Kolejny miesiąc za nami i kolejne wyzwanie przed nami.
Jeśli tak zaczynam to oczywiście chodzi o wspólne pieczenie chleba i Piekarnię Amber [ klik ]
Jeśli chcielibyście dowiedzieć się ile pysznych chlebów przez te lata piekłam z Amber to utworzyłam nową etykietę w bocznej szpalcie Piekarnia Amber.
Teraz co pieczemy? pieczemy chleb piwno - cebulowy z książki Piotra Kucharskiego " Chleb domowa piekarnia".
Propozycję wypieku wybrała dla nas Beata z blogu z Stare gary [ klik ]
Ja tylko napiszę że wystarczy dobrze sobie zaplanować pieczenie a chleb nie sprawia żadnych kłopotów.
Ja rano nastawiłam zaczyn, na wieczór zrobiłam chleb i zostawiłam na noc na pierwsze wyrastanie a rano przełożyłam ciasto do foremki i jeszcze pozwoliłam mu rosnąć.
Chleb jest pyszny, pachnący cebulką i puchaty ale elastyczny.
Pieczemy Kochani, pieczemy a jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam do comiesięcznego wypiekania z Amber.
Chleb piwny z cebulą.
Zaczyn: - robiłam go rano
- 200 g mąki żytniej razowej T 2000
- 180 g wody
- 60 g czynnego zakwasu żytniego
- 800 g mąki żytniej T 720
- 650 ml piwa pszenicznego
- 350 g zaczynu jw.
- 2 łyżeczki soli
- 2 cebule
- 1 łyżka oleju do smażenia cebuli
- Dzień przed pieczeniem rano wyjęłam zakwas z lodówki na 2 godziny aby się ocieplił.
- Potem do miski wsypałam mąkę razową, dodałam zakwas i wodę i wymieszałam.
- Miskę przykryłam folią spożywczą i pozostawiłam na blacie kuchennym na 8 - 12 godzin.
- U mnie trwało to 10 godzin, zaczyn jest gotowy gdy da się wyczuć jego lekko kwaśny zapach, a ciasto po rozsunięciu ma gąbczastą strukturę i jest napowietrzone.
- Cebulę pokroiłam w ćwierć plasterki i podsmażyłam na oleju aż zmiękła, wystudziłam.
- Na wieczór odważyłam do dużej miski zaczyn, dodałam mąkę, sól, piwo i cebulę i wymieszałam tyle aby składniki się dobrze połączyły.
- Ponownie przykryłam miskę folią spożywczą i pozostawiłam na blacie kuchennym do pierwszego wyrastania na 8 - 12 godzin.
- Rano wysmarowałam foremki - 26 x 12 - masłem i wysypałam mąką.
- Przełożyłam ciasto do foremek i wyrównałam łyżką maczaną w wodzie wierzch chleba.
- Przykryłam ściereczką i pozostawiłam do wyrośnięcia na 3 - 4 godziny.
- Mój chlebek urósł już po 2 godzinach ale to zależy od temperatury otoczenia i mocy zakwasu.
- Poczekajcie aż wyrośnie - podwoi swoją objętość i wyrośnie do wysokości foremki.
- Piekarnik nagrzałam do 220 C z opcją grzania góra/dół i jak chleb wyrósł, nacięłam go, spryskałam wnętrze piekarnika wodą i piekłam chleb 45 - 50 minut.
- Po upieczeniu wyjęłam chleb z foremek i studziłam chleb na kratce.
Smacznego.
Przepis Piotr Kucharski
Razem ze mną piwno - cebulowy chleb wypiekali :
Apetyt na smaka
Bochen chleba
Codziennik kuchenny
Dom z mozaikami
Gotuj zdrowo! Guten Apetit!
Konwalie w kuchni
Kuchennymi drzwiami
Kuchnia Gucia
Kulinarne przygody Gatity
Leśny Zakątek
Moje male czarowanie
nie-ład mAlutki
Notatki kulinarne
Ogrody Babilonu
Para w kuchni
Polska zupa
Smakowity chleb
Stare gary
W poszukiwaniu SlowLife
Zacisze kuchenne
"Podróże małe i duże"
Wisła - Kazimierz Dolny |
30 komentarze
Pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńI ta cebulka, przesmaczne, prawda?
Dziękuję Dorota za Twoje towarzystwo w lutowej Piekarni.
Jak tylko mogę to zawsze biorę udział Aniu, dziękuję za Twoja Piekarnię.
UsuńIle to jezcze znasz przepisów na chleb:))))wygląda przepysznie:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńOj dużo, Reniu dużo a dużo jeszcze sama wymyślę więc pomysłów wystarczy na dłuuuuuugo.
UsuńZmakomicie upieczony!
OdpowiedzUsuńDziękuję i do następnego!
Dziękuję i do spotkania za miesiąc.
UsuńSmakowity wypiek. Może kiedyś nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńZachęcam bo chleb jest tego wart.
UsuńBardzo puchaty i kolorowy chlebuś! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam.
UsuńPięknie Ci się upiekł, wygląda bardzo apetycznie. Dzięki za wspólny czas:-)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję, fajnie razem się piekło jak co miesiąc.
UsuńPieczemy, pieczemy, bo chleb pyszny!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne chwile w lutym.:)
I do następnych pięknych i pachnących chlebem. Dzięki Madziu.
UsuńNiedawno też zakupiłam książkę Piotra Kucharskiego i jeszcze nigdy nie byłam tak bardzo zadowolona z zakupu ;-)
OdpowiedzUsuńEjszetka no to wypiekamy. Ja książki nie mam ale może podrzucisz jakiś fajny przepis?
UsuńWyśmienity wypiek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuje bardzo.
UsuńMuszę sprawdzić kiedy dołączyłam do Piekarni i ile chlebów upiekłam. Lutowa piekarnia jak widzę bardzo udana. Dziękuję za wspólny czas i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo udana i 20 chlebów wspólnie upieczonych. Dziękuję Agnieszko za fajna zabawę.
UsuńŁadnie wygląda :o)dziękuję za odwiedziny na blogu. Pozdrawiam Ala z Podhala
OdpowiedzUsuńAlu i mnie było miło razem wypiekać te smakowite bochenki.
UsuńPiękny i smakowity chleb. Pysznie się razem piekło w Lutowej Piekarni.
OdpowiedzUsuńPysznie Elu, do następnego.
UsuńMasz rację, jak dobrze zaplanujemy czas, to chleb jest mało kłopotliwy. Ładnie Ci się upiekł, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beato, wszytko jest kwestią dobrej organizacji. Pozdrawiam.
UsuńSmakowity miękisz z wyraźnym akcentem cebuli. Do kolejnego wspólnego pieczenia.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach cebuli w chlebie, dzięki Gucio.
UsuńWygląda bardzo smakowicie :). Domowe pieczywo jest najlepsze :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, co domowe to domowe.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.