Dziś przedstawiam inną wersję faworków włoskich ze skórką pomarańczową i z maleńką ilością alkoholu.
Faworki nacina się aby pęcherzyki powstały małe i równiutkie natomiast ja nie nacięłam ich stąd moje małe poduszeczki.
Są pyszne, pachnące pomarańczą i idealnie nadają się na karnawał, tłusty czwartek czy ostatki.
Zachęcam do smażenia.
Włoskie faworki - cenci.
Składniki:
- 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
- 3 jaja
- 25 g miękkiego masła
- 2 i 1/2 łyżki cukru pudru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- skórka otarta z 1 pomarańczy
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 3 łyżki brandy
- szczypta soli
- olej do smażenia
Przygotowanie:
- Do miski przesiałam mąkę, sól, cukier puder oraz proszek do pieczenia.
- Otarłam skórkę z wcześniej wyszorowanej pomarańczy.
- Dodałam skórkę do miski a także jaja, masło, ekstrakt oraz brandy.
- Zagniotłam elastyczne i zwarte ciasto.
- Ciasto jest dość zwarte i przypomina makaronowe.
- Ciasto przykryłam miską na blacie i pozostawiłam aby "odpoczęło" na 30 minut do godziny.
- Potem rozwałkowałam ciasto na bardzo cienki placek a podczas wałkowania składałam ciasto na trzy i ponownie wałkowałam.
- Można użyć tutaj maszynki do makaronu.
- Ciasto pocięłam na paski a potem na mniejsze prostokąty.
- Tu należy faworki naciąć tak jak nasze polskie raz albo dwa razy a ja jak już pisałam nie zrobiłam tego bo chciałam uzyskać te poduszki.
- Rozgrzałam olej do smażenia na patelni i smażyłam faworki w temperaturze 180 C z obu stron na złoty kolor.
- Osączałam cenci na ręczniku papierowym i już wystudzone posypałam cukrem pudrem.
Przepis kuchni włoskiej.
Źródło [ klik ]
Cenci dodaję do Akcji Amber [ klik ]
"Podróże małe i duże"
Na Wiśle w Kazimierzu Dolnym |
2 komentarze
Pyszne ! W sam raz na jeden kęs ;)
OdpowiedzUsuńA tych kęsów mnóstwo i wciąga, polecam.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.