Powiem szczerze że polecam ten placek - wieniec szczerze i bez cienia przesady, pyszny, puszysty, wilgotny a ja dodatkowo od siebie dodałam powidła śliwkowe i dzięki nim nabrał jeszcze bardziej świątecznego charakteru.
Przepis pochodzi stąd [ klik ].
Zapraszam serdecznie na ciasto które pysznić się będzie na Waszych świątecznych stołach.
Świąteczny wieniec drożdżowy trójkolorowy z powidłami śliwkowymi.
Składniki:
- 500 g mąki pszennej - dałam T 650 + do podsypywania
- 2 jaja
- 25 g świeżych drożdży
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 1 szklanka mleka
- 90 g masła
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- szczypta soli
- 1/3 szklanki pure z dyni - można dać pure z marchewki
- 1 łyżka kakao - można dać rozpuszczoną czekoladę
- 1 łyżka zielonej herbaty matcha - można dać ugotowany, odciśnięty i zmiksowany szpinak
- cukier puder do posypania
- jajo do smarowania
- 1/2 słoiczka powideł śliwkowych
Drożdże przełożyłam do miseczki, roztarłam je z 1 łyżką cukru, 2 łyżkami mąki i 3 łyżkami letniego mleka, wymieszałam na gładką papkę i odstawiłam pod przykryciem na 15 minut aby drożdże zaczęły pracować.
Szklankę mleka podgrzałam do temperatury 36 C i podzieliłam po równo - 1/4 szklanki - do 4 szklaneczek.
Do pierwszej dodałam pure z dyni i wymieszałam, do drugiej dodałam łyżkę kakao i również dobrze wymieszałam, do trzeciej dodałam sproszkowaną herbatę matcha i dokładnie wymieszałam, czwartą wlałam z powrotem do garnuszka i włożyłam do niego masło, podgrzewając rozpuściłam masło i pozostawiłam do przestudzenia.
Jaja utarłam z resztą cukru na puszystą masę, dodałam do niej mleko z masłem, wyrośnięty zaczyn a na koniec przesiane z solą mąkę i ekstrakt waniliowy i wymieszałam do połączenia składników, nie wyrabiałam.
Podzieliłam ciasto na trzy równe części - ważyłam - do trzech misek.
Dodałam do pierwszej miski zawartość pierwszej szklanki , mleko z dynią i sporo podsypując mąką wyrobiłam jednolite i elastyczne ciasto.
Moje pure było dość luźne i dlatego musiałam sporo podsypać mąką.
Kulę z ciastem ułożyłam w misce wysypanej mąką i przykrytej folią spożywczą do wyrośnięcia na około 1,5 godziny.
Do drugiej miski z ciastem dodałam zawartość drugiej szklanki czyli mleko z kakao, wyrobiłam jednolite ciasto podsypując mąką i pozostawiłam do wyrośnięcia podobnie jak ciasto dyniowe.
Do trzeciej miski z ciastem dodałam zawartość trzeciej szklanki czyli mleko z herbatą, wymieszałam i wyrobiłam jednolite ciasto podsypując mąką i podobnie jak wyżej pozostawiłam do wyrośnięcia.
Po upływie 1,5 godziny jak ciasta podwoiły swoją objętość,
wyjęłam je na blat, zarobiłam każde oddzielnie i z każdego koloru zrobiłam wałek.
Każdy wałek rozpłaszczyłam na prostokąt, nałożyłam powidła
i zlepiłam brzegi, ponownie zrobiłam z każdej części wałek.
Z wałków zaplotłam warkocz i ułożyłam go na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia tworząc z warkocza wieniec, zlepiłam brzegi.
Przykryłam ciasto ściereczką i odstawiłam do ponownego wyrośnięcia na 30 minut.
Po wyrośnięciu posmarowałam ciasto roztrzepanym jajem
i piekłam w piekarniku nagrzanym do 170 C z opcją grzania góra/dół przez 25 - 30 minut do zrumienienia się wierzchu wieńca.
Po upieczeniu studziłam ciasto na kratce a potem posypałam je cukrem pudrem.
Smacznego.
Źródło tutaj [ klik ]
"Podróże małe i duże"
Uroki małomiejskich uliczek |
6 komentarze
Super wygląda :) Zrobie sobie taką, ale na Wielkanoc ;)
OdpowiedzUsuńNo jasne ale czemu czekać aż do Wielkanocy?
UsuńPiękny wyszedł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci Monia, Twój pewnie tez wyszedł piękny.
UsuńWygląda bardzo efektownie :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i polecam upiec, bo warto.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.