Dziś zaproponuję pastę z wędzonej sielawy, jest znakomitym dodatkiem do pieczywa.
Ja, przyznam się że używam jej zamiast masła, cieniutko smarując chlebek.
Polecam gorąco i namawiam do spróbowania.
Pasta z wędzonej sielawy.
Składniki:
- 1 duża wędzona sielawa
- 1 duży ząbek czosnku
- 2 jaja ugotowane na twardo
- 2 łyżki musztardy kaszubskiej
- 1 łyżka pasty paprykowej sambal oelek
- 2 - 3 łyżki jogurtu naturalnego
Rybę obrałam ze skóry i z ości, podzieliłam na kawałki i włożyłam do blendera.
Dodałam czosnek, jaja ugotowane i obrane, musztardę oraz pastę paprykową i zmiksowałam na pastę.
Gęstość pasty wyregulowałam jogurtem naturalnym, dałam 3 łyżki.
Doprawiłam pieprzem i solą do smaku.
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Piękno lata - hortensje |
6 komentarze
zazwyczaj jem z makreli ale taka bardzo chetnie bym zjadła ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
Z makreli jest super ale i z sielawy jest znakomita, polecam.
UsuńDziękuję za zaproszenie.
Bardzo apetycznie wygląda, takiej jeszcze nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Koniecznie trzeba nadrobić, pozdrawiam.
UsuńCzęsto robię pastę z makreli, piklinga.
OdpowiedzUsuńZ sielawy nie próbowałam. Wypróbuję.
Pozdrawiam:)*
Z sielawy jest pyszna a z dodatkami obłędna w smaku, wypróbuj koniecznie.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.