Robiłam je ja, robił je Przemek i za każdym razem są idealne, nie za ciemne, mięciutkie w środku i pachną przecudnie, rosną tyle ile trzeba, polecam.
Dziś buły a jutro pokażę Wam do czego je wykorzystałam.
Bułki do hamburgerów.
Składniki: ( 6 dużych bułek )
- 500 g mąki pszennej T 650
- 300 ml wody
- 35 g miękkiego masła
- 7 g drożdży instant lub 25 g świeżych drożdży
- 10 g soli
- biały sezam do posypania
- mleko do smarowania
Ręcznie wyrabia się do momentu aż będzie elastyczne ciasto i nie będzie kleiło się do rąk.
Jeśli używacie świeżych drożdży wystarczy je rozpuścić w wodzie.
Ciasto przykryłam ściereczką i pozostawiłam na 30 minut aby odpoczęło.
Potem podzieliłam ciasto na 6 równych części po 140 g każda.
Z każdej części ulepiłam kulę i ułożyłam je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia a właściwie na dwóch blachach aby miały miejsce do rośnięcia i nie pozlepiały się.
Każdą kulę spłaszczyłam tak aby bułki miały 2 - 2,5 centymetra wysokości.
Pozostawiłam bułki przykryte ściereczką na 45 minut do wyrośnięcia.
Potem posmarowałam je mlekiem i posypałam sezamem.
Piekłam bułki w piekarniku nagrzanym do 210 C z opcją grzania góra/dół przez 15 minut.
Bułki piekłam na 2 tury, nic się nie stało jak druga blacha poczekała na swoją kolej.
Bułki nie mogą się za bardzo zrumienić.
Studziłam bułki na kratce.
Smacznego.
Przepis z książki Valéry Drouet & Pierre-Louis Viel "Burgery! (hot dogi i bajgle)"
"Podróże małe i duże"
Polska Złota Jesień |
2 komentarze
A nieba mi spadłaś z tymi bułkami :) Uwielbiam domowe hamburgery :)
OdpowiedzUsuńLubie spadać z nieba, polecam jeszcze raz. My też uwielbiamy.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.