Tym razem za sprawą Moniki która to te bułki dla nas wybrała.
Bułki są pulchniutkie, aromatyczne i znowu za szybko znikają.
Polecam gorąco wszystkim smakoszom drożdżówek, tych bułek nie obchodzi się szerokim łukiem tylko zajada i delektuje.
Piekłam z połowy porcji i wyszło mi 12 bułek i taką opcję podaję w składnikach, lekko zmienioną względem oryginału.
Przepis z książki Erica Lanlarda - "Czekolada".
Bułeczki drożdżowe czekoladowo - cynamonowe.
Składniki: ( 12 bułek )
Ciasto:
- 250 ml ciepłego mleka
- 75 g cukru trzcinowego
- 20 g świeżych drożdży
- 100 g stopionego masła
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 1 jajo
- 500 g mąki pszennej
- 40 g gorzkiej czekolady
- 50 g masła
- 100 g ciemnego cukru muscovado
- 1,5 łyżki cynamonu
- 4 pełne łyżki cukru do polew - Diamantowa Kuchnia
- 2 łyżki wody
- 1 jajo
- 2 łyżki wody
Masło rozpuściłam i pozostawiłam do przestygnięcia.
Do misy robota włożyłam ciepłe mleko, cukier trzcinowy, świeże drożdże, jajo i esencję waniliową, wymieszałam aż drożdże się rozpuściły.
Dodałam teraz przesianą mąkę i wyrabiałam do połączenia składników a potem wlałam powoli masło i wyrabiałam do momentu aż ciasto stało się miękkie i elastyczne.
Miskę wysypałam mąką, umieściłam w niej kulę ciasta i przykryłam ściereczką.
Pozostawiłam do wyrośnięcia na 45 - 60 minut aż podwoiło swoją objętość.
Nadzienie robiłam w kąpieli wodnej czyli miskę umieściłam na garnku z wodą i najpierw rozpuściłam masło, dodałam cukier i czekoladę i podgrzewałam aż składniki się rozpuściły i połączyły.
Na koniec dodałam cynamon i wymieszałam.
Jak ciasto podwoiło swoją objętość, wyjęłam je na blat wysypany mąką i zarobiłam aby odgazować ciasto.
Potem rozwałkowałam ciasto na prostokąt grubości około 6 mm o wymiarach 50 x 35.
Na cieście rozsmarowałam przestygniętą czekoladę.
Zwinęłam ciasto wzdłuż dłuższego brzegu w rulon.
Pokroiłam rulon na 12 kawałków.
Blachy - 2 - wyłożyłam papierem do pieczenia i układałam bułki po 6 na blaszkę lekko je spłaszczając.
Przykryłam blachy ściereczką i odstawiłam na 20 minut do wyrośnięcia.
Jak podrosły posmarowałam je jajem wymieszanym z wodą.
Piekłam bułki w piekarniku nagrzanym do 200 C z opcją góra/dół przez 10 minut po czym zmniejszyłam temperaturę do 180 C i piekłam jeszcze 15 - 20 minut aż nabrały złotej barwy.
Studziłam bułki na kratce.
Cukier do polew wymieszałam z wodą i posmarowałam ostudzone bułki.
Smacznego.
Przepis Eric Lanlard.
Razem ze mną bułki wypiekali:
Iza - Smaczna Pyza
Bernadetta - Prawo do gotowania z pasją
Alina - Ala piecze i gotuje
Ewa - Ewa w kuchni
Monika - Matka Wariatka
Iwona - Blogotowanie w pasją
Bożena - Moje kucharzenie
Aneta - Piekielna kuchnia Anety
Agata - Kulinarne przygody Gatity
Joanna - Grunt to przepis!
Anna - Everyday Flavours
Kasia - Mia cucina
Gocha - Smaki Alzacji
Justyna - Gotowanie i pieczenie - I love it.
Kamila - Życie ze smakiem
"Podróże małe i duże"
Mister lasu |
22 komentarze
Dorotko, dziękuję za kolejny wspólny weekend. D o następnego razu :)
OdpowiedzUsuńI ja bardzo dziękuję, do następnego.
Usuńpięknie dziękuję za wspólne pieczenie bułeczek :)
OdpowiedzUsuńIzo i ja dziękuje.
UsuńŚlinka cieknie na wspomnienie :)
OdpowiedzUsuńFajny przepis Monia wybrałaś, dziekuję.
UsuńBardzo smakowite Ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńDzięki Anetko.
UsuńRzeczywiście, bułeczki idealne do delektowania się jesienna porą :) Dzięki za wspólne wypiekanie i do następnego wkrótce :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wspólne pieczenie.
UsuńPrzepyszne sa! dziekuje za wspolne pieczenie)
OdpowiedzUsuńOj tak pyszne, dziękuję.
UsuńFajne bułeczki, dziękuję za wspólne wypiekanie.
OdpowiedzUsuńDziękuję Alu.
UsuńDzięki za wspólne wypiekanie :-)
OdpowiedzUsuńGosiu fajnie znowu było się spotkać.
UsuńDziękuję za wspólne pieczenie Dorotko :)
OdpowiedzUsuńEwcia, fajnie że zostałaś na dłużej.
UsuńDzięki za wspólny smakowity czas przy piekarniku :-).
OdpowiedzUsuńI mnie było miło.
UsuńZdecydowanie za szybko, po prostu trzeba zrobić je znowu :) Dzięki za wspólne wypiekanie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie Aniu, i ja dziękuję.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.