Kiełbasa gotowana do chleba i nie tylko

Jak nie mam za dużo czasu na peklowanie i oczekiwanie taka kiełbasa to skarb.
Smakuje obłędnie, robi się szybko potem szybko znika.
Polecam również wszystkim na diecie.
Ta kiełbasę używam do chleba ale można również podać jako danie obiadowe z ziemniaczkami i surówką.
Zrobicie? zachęciłam?
Kiełbasa własnej roboty.

Składniki:

• 750 g mięsa mielonego od szynki
• 1/2 szklanki kaszy manny 
• 1/3 szklanki ciepłej wody
• 1/3 szklanki bułki tartej
• 5 ząbków czosnku
• 3 duże jaja
• 2 cebule posiekane i przesmażone na łyżce oleju
• 2 łyżki majeranku suszonego
• 1 kopiasta łyżeczka papryki wędzonej
• 1/2 łyżeczki pieprzu czarnego
• 1 łyżeczka soli
• garść świeżej posiekanej kolendry
• osłonka termokurczliwa 

Przygotowanie:

• Kaszę mannę zalałam wrząca wodą, wymieszałam i odstawiłam do wystudzenia.
• Cebulę drobno posiekałam i podsmażyłam na oleju.
• Czosnek drobno posiekałam.
• Do miski włożyłam mięso mielone, dodałam jaja, zioła, sól, czosnek, cebulę, bułkę tartą oraz kaszę mannę.
• Wszystko dokładnie wymieszałam aż mięso zaczęło się kleić. 
• Mięso wyrabiałam rękoma.
• Osłonki termokurczliwe przycięłam i moczyłam 20 minut w wodzie o temperaturze 20 C, zawiązałam jeden koniec i napełniłam je mięsem.

• Na końcu ponownie zawiązałam sznurkiem.
• Włożyłam kiełbasy do garnka, zalałam zimną wodą i gotowałam od momentu zawrzenia wody na maleńkim ogniu przez godzinę.
• Potem mięso wyjęłam z wody i wystudziłam.
• Włożyłam na noc do lodówki.
• Na drugi dzień kiełbasa gotowa do spożycia.

Smacznego.
Źródło tutaj [ klik ]

"Podróże małe i duże"

Leśny parasol - czubajka kania