Już spieszę z odpowiedzią.
Zakupiłam przyprawę o dźwięcznej nazwie cafe de paris i nie jest to przyprawa do kawy tylko w jej skład wchodzą: skórka cytrynowa, nać pietruszki, koperek, cebula, szczypiorek, sól, papryka, pieprz, czosnek granulowany.
Jest to przyprawa według szwajcarskiej receptury.
Chleby wypiekałam na kamieniu do pizzy.
Pomyślałam że fajnie sprawdzi się w chlebie i miałam rację, zapraszam do wypróbowania.
Chleb pszenno - lniany z cafe de paris.
Składniki: ( 2 bochenki po 700 g )
- 540 ml wody
- 4 łyżki oleju
- 28 g masła
- 4 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki cukru
- 360 g mąki pszennej T 650
- 140 g mąki lnianej
- 400 g mąki pszennej razowej T 2000
- 30 g świeżych drożdży
- 3 łyżki przyprawy cafe de paris
Teraz dodałam wodę i wyrobiłam ciasto.
Wyrabiałam przy pomocy robota 15 minut.
Potem wyjęłam ciasto na blat, podzieliłam na 2 części i z każdej uformowałam podłużny bochenek.
Bochenki umieściłam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, nacięłam je nożem i odstawiłam pod przykryciem na godzinę do wyrastania.
Piekarnik wraz z kamieniem nagrzałam do temperatury 250 C i jak bochenki urosły, spryskałam je olejem, zsunęłam na nagrzany kamień, zmniejszyłam temperaturę do 220 C i piekłam chleb przez 30 - 35 minut.
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Kormorany |
4 komentarze
Magnifico.
OdpowiedzUsuńUm abraço.
Dziękuję Francisco.
UsuńPiękny bochen chleba :) Ciekawa jestem jego smaku :)
OdpowiedzUsuńSmak jest rewelacyjny, uwierz na słowo.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.