Rzadko mam okazję kupić świeże makrele i dlatego nie chciałam "psuć" smaku mięsa ryby zbędnymi dodatkami.
Podałam rybę z kalafiorem i brokułami z wody oraz z masłem szałwiowym które znakomicie podkreśliły smak ryby.
Polecam takie podanie ryby.
Smażone makrele z masłem szałwiowym.
Składniki : ( 2 porcje )
- 2 tuszki z makreli
- 3 ząbki czosnku
- 4 gałązki tymianku
- 2 plastry cytryny
- 2 łyżki soku z cytryny
- sól perska niebieska
- pieprz
- masło klarowane do smażenia
- 10 - 15 listków szałwii
Czosnek obrałam i pokroiłam w plasterki.
Do środka każdej makreli włożyłam po 2 gałązki tymianku, plasterki czosnku i po 2 plasterki cytryny.
Makrelę można spiąć wykałaczką aby zawartość nie wypadła podczas smażenia.
Na patelni rozgrzałam masło klarowane i smażyłam ryby z obu stron aby skórka była chrupiąca.
Pod koniec smażenia włożyłam na patelnię listki szałwii i takim szałwiowym masłem
polewałam rybę jakieś 2 - 3 minuty.
Rybę podałam z kalafiorem i brokułem z wody.
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Morskie opowieści |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.