Trzeba je jakoś wykorzystać bo smaczne są bardzo.
Ponieważ miałam ich bardzo dużo dlatego kilka ciekawych potraw wymyśliłam.
Między innymi te octowe kanie w zalewie, polecam bo są bardzo dobre.
Smażone kanie w octowej zalewie.
Składniki:
- 8 - 10 kapeluszy kani
- mąka
- mleko
- olej do smażenia
- sól różowa himalajska
- 1 duża cebula
- 3 szklanki wody
- 1/2 szklanki octu spirytusowego
- kilka ziaren ziela angielskiego
- 1 łyżeczka pieprzu w ziarnkach
- 5 listków laurowych świeżych
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżeczka soli
Kanie oczyściłam z igieł i ściółki i poprzerywałam na mniejsze kawałki takie aby weszły do słoja.
Moczyłam grzyby w mleku i obtaczałam w mące.
Smażyłam na oleju na złoty kolor z obu stron.
Do garnka wlałam ocet, wodę, dodałam wszystkie przyprawy a także cebulę pokrojoną w pół plasterki.
Zalewę zagotowałam i lekko przestudziłam.
Do słoja na zmianę wkładałam usmażone kanie i składniki zalewy czyli cebulę i przyprawy.
Na koniec zalałam pozostałą zalewą.
Po dwóch dniach grzyby gotowe, znikają szybko ale jeśli chcecie przechowywać je dłużej wystarczy pasteryzować grzyby w słojach 10 minut.
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Czubajka kania |
1 komentarze
Dobru przepis
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.