Myślałam że nie dam rady czasowo ale jak przygotowałam gulasz z dynią na obiad to pomysł sam wpadł do głowy i w kilka minut muffiny gotowe.
Polecam serdecznie, są wilgotne i puszyste, posypane chrupiącymi pestkami dyni.
Muffiny dyniowe z pestkami.
Składniki: ( 15 sztuk )
- 2 szklanki mąki pszennej samorosnącej lub mąki pszennej + 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 3 jaja
- 100 g rozpuszczonego masła
- 1 szklanka startej na małych oczkach dyni
- kilka łyżek pestek dyni
Jaja ubiłam z cukrem na puszystą masę, dodałam rozpuszczone ale wystudzone masło ciągle ubijając.
Teraz do masy jajecznej dodałam ciągle ubijając ale już na wolnych obrotach mąkę - ja miałam samorosnącą ale możecie użyć zwykłej i proszku do pieczenia.
Na koniec do masy dodałam startą dynię i wymieszałam łopatką.
Papilotki do muffinek napełniłam w 2/3 wysokości i na wierzchu posypałam pestkami dyni.
Piekłam muffiny w temperaturze 180 C z opcją grzania góra/dół przez 30 minut.
Smacznego.
Przepis z archiwum.
Dziękuję wszystkim uczestnikom za wspólnie spędzony czas przy piekarnikach.
Razem ze mną muffiny wypiekali: Bożena , Joasia , Lidka , Danusia , Marzena , Asia , Danuta , Iwonka , Danusia Zygarlicka , Krystyna , Asia , Agnieszka , Bernadetta , Justyna , Kasia
"Podróże małe i duże"
Na plaży |
14 komentarze
Ojoj ale cudowne muffinki, dziękuje za wspólne pieczenie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marzenko.
UsuńAch te Twoje pomysły na wszystko:))))))))wyglądają pięknie i bardzo smakowicie:)))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam dziękując za miłe słowo.
UsuńPysznie i zdrowe ,super.Dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńDana i mnie było fajnie razem piec.
UsuńSuper, że się udało upiec i to takie pyszności.Dzięki za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńDzięki Bożenko i ja się cieszę .
UsuńŚliczne :) wygladają jak małe bułeczki :) dziękuję za wspólne pieczenie i do następnego :)
OdpowiedzUsuńI ja dziękuję Iwonko, do następnego.
UsuńBardzo lubię muffinki z dynią, więc porywam jedną :) Dziękuję za wspólne wypiekanie.
OdpowiedzUsuńAleż proszę bardzo i ja dziękuję.
UsuńZ dynią jeszcze nie piekłam. Twoje Dorotko pięknie wyglądają. Dziękuję za wspólne pieczenie. :)
OdpowiedzUsuńJa mam w planie muffiny marchewkowe, a dyniowe to chyba w przyszłym roku, jak na ogrodzie w końcu zasadzę jakąś dynię.
OdpowiedzUsuńDzięki za fajne wspólne pieczenie ;)
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.