Produkty kupione w sklepie indyjskim, natomiast takie kluseczki mąż mojej koleżanki Kameruńczyk robi w domu.
Dlatego kuchnie się pomieszały a danie jest znakomite i jeśli tylko uda się zdobyć składniki to zachęcam do zrobienia.
Semolinę wystarczy zastąpić naszą kaszką manną i dodać przyprawy - napisałam jakie.
Kluski robi się w fajny sposób i myślę że wytłumaczę Wam jak należy.
Zamiast garden egg możecie użyć także zwykłego bakłażana i będzie ok.
No to co gotujemy?
Indyjsko - kameruńskie kluseczki z semoliny z potrawką z batata i mini bakłażana - garden egg.
Składniki:
Potrawka:
- 1 duży batat
- 10 fasolek mamut
- 5 mini bakłażanów - garden egg
- 5 świeżych długich pomidorów Lima
- 1 dymka ze szczypiorem
- 3 ząbki czosnku
- 1 łyżka rozgniecionych ziaren mieszanki przypraw egzotycznych
- garść posiekanych liści bazylii
- sól morska
- szczypta cukru
- 50 ml wody
- olej do smażenia
- 1 op. semoliny z przyprawami 200 g lub 200 g kaszy manny + przyprawy: po szczypcie imbir w proszku, sól, cukier, zielone chili, skórka z cytryny, gorczyca, posiekany liść curry, po łyżce oleju kokosowego i sezamowego
- 600 ml wrzącej wody
- 2 łyżki oliwy
- olej do smażenia
Najpierw zrobiłam potrawkę.
Batata obrałam ze skórki i pokroiłam w kostkę.
Fasolkę przekroiłam na trzy.
Bakłażaniki pokroiłam w plastry, dymkę posiekałam wraz ze szczypiorem.
Czosnek pokroiłam w plasterki a ziarna przyprawy włożyłam do moździerza i rozgniotłam.
Pomidory wraz ze skórką bo tak lubimy pokroiłam w kostkę.
Na patelni rozgrzałam olej i smażyłam cebulę, czosnek, potem bataty, jakieś 5 minut i bakłażany też jakieś 5 minut.
Teraz na patelnię włożyłam pomidory i fasolkę,
zalałam wszystko wodą, posoliłam i dodałam szczyptę cukru a także przyprawę i dusiłam pod przykryciem aż bataty zmiękły.
Na koniec dodałam posiekaną bazylię.
W czasie gdy potrawka się gotowała zrobiłam kluski.
Zagotowałam 600 ml wody, dodałam oliwę i wsypywałam semolinę ciągle mieszając.
Jak zawrzała i wchłonęła wodę gotowałam jeszcze 5 minut ciągle mieszając.
Powstanie bardzo gęsta masa.
Teraz przygotowałam sobie metalową miseczkę i zamoczyłam ją w zimnej wodzie, nabrałam łyżką porcje masy semolinowej i podrzucając i turlając doprowadziłam do utworzenia owalnej kluseczki.
Kluseczki smażyłam potem na rozgrzanym oleju - nie chłoną tłuszczu więc nie trzeba je osączać - z obu stron na złoty kolor.
Podałam kluski z potrawką.
To jest przepyszne danie.
Smacznego.
Przepis kuchni kameruńskiej.
Przepis kuchni indyjskiej własnego pomysłu.
Przepis dodaję do Akcji Małgosi "Przepis miesiąca"
"Podróże małe i duże"
Jastrzębia Góra |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.