Serowiec po mojemu

Piekłam kiedyś serowiec według Makłowicza [ klik ] , to jeden z lepszych serników jaki udało mi się zajadać.
Ten przepis to moje wariacje na temat czyli tu odjęłam, tam dodałam i w rezultacie wyszedł całkiem pyszny i pulchny serowiec.
Zapraszam do degustacji.
Serowiec po mojemu.

Składniki: tortownica 26 cm

• 500 g potrójnie mielonego sera półtłustego
• 75 g masła
• 150 g ciemnego cukru muscovado
• 1 łyżka cukru z wanilią
• 2 łyżki mąki ziemniaczanej
• 3 łyżki krupczatki
• 4 żółtka
• 2 białka
• 1 laska wanilii
• garść bakalii : solone nerkowce, solone migdały, suszona aronia, suszona morwa biała, żurawina - tak gdzieś po łyżce 

Polewa:

• 150 g serka naturalnego homogenizowanego
• 2 łyżeczki ciemnego cukru muscovado
• wisienki deserowe karmelizowane do dekoracji

Przygotowanie sernika:

• Laskę wanilii rozcięłam wzdłuż i wyjęłam nasionka które roztarłam z cukrem.
• Ser utarłam z cukrem muscovado, utartym cukrem z wanilią i cukrem z wanilią.
• Miękkie masło utarłam z żółtkami, potem stopniowo dodawałam utarty ser.
• Białka ubiłam na sztywną pianę.
• Do utartego sera z masłem dodałam po kolei obie mąki, wymieszałam a na koniec dodałam pianę z białek i delikatnie połączyłam z serem.
• Teraz dodałam bakalie i jeszcze raz , delikatnie wymieszałam.
• Tortownicę wyłożyłam papierem do pieczenia - dno - i wysmarowałam masłem - boki i wlałam do niej masę serową.
• Piekarnik nagrzałam do 160 - 170 C z opcją grzania góra/dół i piekłam serowiec przez 60 minut.
• Serek homogenizowany połączyłam z cukrem.
• Po upieczeniu serowiec zostawiłam w formie aż do całkowitego wystygnięcia.

• Posmarowałam wierzch ciasta polewą i udekorowałam wisienkami.
• Kroić należy sernik najlepiej na drugi dzień o ile wytrzyma.

Smacznego.
Przepis według Roberta Makłowicza

"Podróże małe i duże"

Hiszpański królik