Nie pisałam posta wcześniej bo chciałam najpierw spróbować czy nalewka jest godna polecenia i teraz choć jeszcze niedojrzała to wiem że jest smakowa i aromatyczna.
Polecam serdecznie na zimowe długie dni ale nie tylko.
Nalewka z truskawek.
Składniki:
- 1 kg truskawek
- 1/2 l spirytusu 76 %
- 1 limetka
- 250 g cukru
- ew. woda
Truskawki zasypałam cukrem na 8 godzin aby puściły sok.
Następnie do truskawek z sokiem dodałam spirytus i zostawiłam na miesiąc co jakiś czas potrząsałam słojem.
Po miesiącu przecedziłam nalewkę a do płynu dodałam sok z limonki oraz trochę wody bo dla mnie była za mocna, ale to już sami zadecydujecie.
Teraz moja nalewka leżakuje a najlepsza będzie na święta, o ile wytrzyma zimny listopad.
Smacznego.
Przepis z archiwum.
"Podróże małe i duże"
Faktura - mur ceglany |
5 komentarze
Wygląda smakowicie.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)*
Na zdrowie.
UsuńMoja pierwsza nalewka truskawkowa była najlepsza później juz nigdy nie udało się uzyskać tego efektu ... miałem już przedojżale truskawki o brak pomysłu co z nimi zrobić zjeść za dużo wywalić szkoda wszystko zaspalem cukrem i po godzinie spryt nie pamiętam proporcji ale od 5ciu lat nie mogę odtworzyć tego smakub
UsuńWydaje mi się że tajemnica może się kryć w mocno dojrzałych słodkich owocach
UsuńTak to może być ten smak dojrzałych i pachnących truskawek.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.