Pachnie miętą i skórką z cytryny oraz oregano, smaki i zapachy się przenikają i nadają daniu niepowtarzalnego śródziemnomorskiego smaku.
Zapraszam na ucztę przy stole.
Klopsiki w sosie jogurtowym.
Składniki:
- 400 g mięsa mielonego wołowego
- 1 posiekana cebula
- 2 łyżki posiekanej świeżej mięty
- skórka otarta z 1 cytryny
- 1 łyżka suszonego oregano
- 1 łyżka mąki pszennej + do obtoczenia
- 2 - 3 łyżki oliwy z oliwek
- 400 g jogurtu typu greckiego
- 1 czerwona cebula pokrojona w cienkie plasterki
- 1 łyżka posiekanej natki pietruszki
- sól morska
- pieprz
Mięso mielone przełożyłam do miski, dodałam posiekaną cebulę, skórkę z cytryny, oregano, łyżkę mąki oraz sól do smaku i dokładnie wymieszałam.
Z masy mięsnej ulepiłam małe kulki które obtoczyłam w mące.
Na patelni rozgrzałam oliwę i obsmażyłam kulki ze wszystkich stron na złoty kolor.
Jak już były zrumienione przykryłam patelnię pokrywą i smażyłam przez 10 minut.
Teraz zdjęłam klopsiki z patelni a na patelnię po smażeniu klopsików wlałam jogurt typu greckiego.
Ciągle mieszając doprowadziłam jogurt prawie do wrzenia - jeśli jogurt się zważy to nic wielkiego taka jego natura.
Doprawiłam sos do smaku solą i pieprzem i ponownie włożyłam do niego klopsiki.
Teraz doprowadziłam sos do wrzenia i gotowałam jeszcze z klopsikami 5 minut nie mieszając tylko potrząsając patelnią.
Już na półmisku posypałam klopsiki natką pietruszki i krążkami cebuli czerwonej.
Smacznego.
Przepis kuchni tureckiej - śródziemnomorskiej.
"Podróże małe i duże"
Naparstnica |
6 komentarze
Uwielbiam klopsiki.
OdpowiedzUsuńProszę, od czasu do czasu podaj jakiś przepis dla tych co nie jedzą jogurtów, śmietany, kefirów, mleka.
Miłej niedzieli:)*
Wiesz Łucjo powinnam się poczuć urażona, jesteś ze mną już tak długo i powinnaś wiedzieć ze przepisów bez mleka, jogurtu czy śmietany jest cała masa wszak kilka tysięcy postów napisałam, pozdrawiam.
Usuńto jest zdjęcie naparstnicy a nie ostróżki .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki , pomyliłam się.
UsuńWygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękuje i zapraszam do degustacji.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.