Oryginał był z jagodami a ja zrobiłam z malinami.
Bardzo gorąco polecam buły, są rewelacyjne.
Bułki z malinami czyli bułki babci Franciszki po skandynawsku.
Składniki: ( 8 bułek )
- 1 i 1/3 szklanki mąki
- 1/6 szklanki cukru trzcinowego
- 75 g masła
- 20 g świeżych drożdży
- 1/2 szklanki zimnego mleka
- szklanka malin
- 4 łyżeczki cukru pudru
- jajo do smarowania
Drożdże rozpuściłam w mleku i odstawiłam na na kilka minut aby drożdże się spieniły.
Mąkę wymieszałam z cukrem, dodałam pokrojone masło i mleko z drożdżami i wyrobiłam elastyczne ciasto.
jak trzeba podsypcie mąką aby się nie kleiło.
Ciasto podzieliłam na 8 równych części.
Z każdej części zrobiłam placek grubości 1/2 centymetra.
W każdym krążku ciasta podwinęłam brzegi do góry aby utworzył się gruby kant.
Przełożyłam bułki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i posmarowałam roztrzepanym jajem.
Na środku każdej bułki ułożyłam po 5 - 6 malin
i posypałam cukrem pudrem. Teraz przykryłam bułki ściereczką i odstawiłam na 20 minut do wyrośnięcia.
Piekarnik nagrzałam do 220 C z opcją grzania góra/dół i piekłam bułeczki 10 - 15 minut.
Smacznego.
Przepis kuchni skandynawskiej.
"Podróże małe i duże"
Malowało na niebie |
6 komentarze
Nie chce nic mówić (pisać) ale te bułeczki wyglądają rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńAż chce się po nie sięgnąć. szkoda, że nie ma opcji "pobierz". :D najlepiej wszystkie od razu. :D
Pobierz w sensie aby same do Ciebie poszły? jest opcja wydrukuj i przepis jest u Ciebie, wiem że to nie to samo ale zawsze. Pozdrawiam.
UsuńNawet nie wiesz jak się cieszę, że mój wpis był inspiracją. Z malinami prezentują się jeszcze lepiej. Nie zapomnij dodać do akcji ;)
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję że podrzuciłaś taki przepis.
UsuńDorotko, czekam na dodanie wpisu do akcji. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu, jestem na wyjeździe, net chodzi mi bardzo wolno wiec chyba sie nie uda dołączyć i wkleić banerka, pozdrawiam.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.