Inne bułki są z malinami, truskawkami czy rabarbarem a te są jagodziankami i tak jest dobrze.
Pamiętamy je wszyscy z dzieciństwa jak wypiekała je babcia a teraz próbujemy znaleźć ten smak i aromat.
Moje jagodzianki już są bliskie tego smaku ale będę jeszcze poszukiwać.
Bułki drożdżowe z jagodami.
Składniki: 16 bułeczek
Ciasto:
- 500 g mąki pszennej T 650
- 3 żółtka
- 100 g masła
- 30 g drożdży świeżych
- 2/3 szklanki mleka + do posmarowania 4 łyżki
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- skórka starta z 1/2 cytryny
- szczypta soli
- 1 - 2 szklanki jagód
- cukier puder
- 1 szklanka cukru pudru
- 1 łyżka wrzącej wody
- 1 łyżka soku z cytryny
- 1 łyżeczka jagód
Przygotowanie:
Drożdże roztarłam z łyżką cukru, dodałam 4 łyżki mleka i odstawiałam w ciepłe miejsce na 10 minut.
Pozostałe mleko wlałam do garnuszka, dodałam masło i podgrzewając rozpuściłam masło w mleku.
Odstawiłam do przestudzenia.
Mąkę wymieszałam z solą i stopniowo dodawałam mleko, potem drożdże, cukier, żółtka i skórkę cytrynową.
Wyrobiłam elastyczne ciasto, jest dość gęste i zwarte.
Miskę przykryłam ściereczką i odstawiłam na 15 minut.
Teraz wyjęłam ciasto na stolnicę, chwilę wyrabiałam, obsypałam miskę mąką i kulę ciasta włożyłam do środka, przykryłam ponownie ściereczką i odstawiłam do wyrastania na około godzinę.
Wyrośnięte ciasto wyjęłam na stolnicę, uformowałam dwa wałki i pocięłam każdy na 8 części. Każdą część rozwałkowałam na placuszek ok. 12 cm średnicy i pośrodku każdego nakładałam wcześniej umyte i osuszone jagody i posypywałam cukrem pudrem.
Zawijałam jagody w ciasto tworząc bułki. które układałam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pozostawiłam bułki do wyrośnięcia na 15 minut.
Po tym czasie bułki posmarowałam mlekiem. Wstawiłam do nagrzanego do 180 C z opcją grzania góra/dół na 12 - 15 minut aby ładnie się zrumieniły.
Bułki muszą ostygnąć przed lukrowaniem. Utarłam cukier puder z wrzątkiem i sokiem z cytryny dodając jagódki.
Dekorowałam jagodzianki lukrem i pozostawiłam do zastygnięcia lukru.
Smacznego.
Źródło przepisu tutaj [ klik ]
Pozostałe mleko wlałam do garnuszka, dodałam masło i podgrzewając rozpuściłam masło w mleku.
Odstawiłam do przestudzenia.
Mąkę wymieszałam z solą i stopniowo dodawałam mleko, potem drożdże, cukier, żółtka i skórkę cytrynową.
Wyrobiłam elastyczne ciasto, jest dość gęste i zwarte.
Miskę przykryłam ściereczką i odstawiłam na 15 minut.
Teraz wyjęłam ciasto na stolnicę, chwilę wyrabiałam, obsypałam miskę mąką i kulę ciasta włożyłam do środka, przykryłam ponownie ściereczką i odstawiłam do wyrastania na około godzinę.
Wyrośnięte ciasto wyjęłam na stolnicę, uformowałam dwa wałki i pocięłam każdy na 8 części. Każdą część rozwałkowałam na placuszek ok. 12 cm średnicy i pośrodku każdego nakładałam wcześniej umyte i osuszone jagody i posypywałam cukrem pudrem.
Zawijałam jagody w ciasto tworząc bułki. które układałam na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Pozostawiłam bułki do wyrośnięcia na 15 minut.
Po tym czasie bułki posmarowałam mlekiem. Wstawiłam do nagrzanego do 180 C z opcją grzania góra/dół na 12 - 15 minut aby ładnie się zrumieniły.
Bułki muszą ostygnąć przed lukrowaniem. Utarłam cukier puder z wrzątkiem i sokiem z cytryny dodając jagódki.
Dekorowałam jagodzianki lukrem i pozostawiłam do zastygnięcia lukru.
Smacznego.
Źródło przepisu tutaj [ klik ]
"Podróże małe i duże"
Podwójne światło |
3 komentarze
Pyszności. Na widok jagodzianek cieknie mi ślinka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Chyba większości z nas, pozdrawiam.
Usuńprzepisy super
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.