Bagietki lubiłam zawsze ale nie zawsze były one zdrowe czyli kupowane były w marketach i nie wiadomo jakich mieszanek używano do ich wypieku.
Zwykłe piekarnie ongiś bagietek nie wypiekały.
Teraz mogę sama je upiec i wiedząc co do nich włożyłam zajadam się ze smakiem.
Zapraszam dziś na bagietki.
Bagietki pszenno - żytnie.
Składniki: ( 2 długie bagietki )
- 250 g mąki pszennej T 650
- 250 g mąki żytniej T 720
- 50 g świeżych drożdży
- 250 ml mleka
- 100 ml wody
- 2 łyżki masła
- 2 płaskie łyżeczki soli
- 2 płaskie łyżeczki cukru
Mleko lekko podgrzałam i wkruszyłam do niego drożdże, wymieszałam.
Do mleka dodałam również masło, sól, cukier i wymieszałam do rozpuszczenia.
Dodałam teraz wodę i ponownie wymieszałam.
Teraz przelałam zaczyn do misy robota i powoli dosypywałam wymieszane wcześniej mąki.
Mieszałam tak długo aż ciasto stało się gładkie i elastyczne.
Miskę polałam oliwą i włożyłam doń kulę ciasta, przykryłam ściereczką i pozostawiłam w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.
Ciasto musi podwoić swoją objętość.
Po wyrośnięciu ciasto wyłożyłam na blat i złożyłam na "trzy" czyli w kopertę.
Składałam ciasto 4 razy.
W końcu z ciasta zrobiłam wałek i podzieliłam go na dwie części.
Z każdej części zrobiłam wałek, rozciągnęłam go i zwinęłam spiralnie.
Lekko oprószyłam mąką.
Ułożyłam bagietki na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Odstawiałam bagietki na 15 minut aby ponownie wyrosły.
Piekarnik nagrzałam do temperatury 230 C z opcją grzania góra/dół i piekłam wyrośnięte bagietki 20 - 25 minut.
Przy wkładaniu do piekarnika spryskałam bagietki wodą.
Studziłam na kratce.
Smacznego.
Inspiracja tutaj [ klik ]
"Podróże małe i duże"
Pełnia nad Morzem Śródziemnym - Benalmadena - Hiszpania |
0 komentarze
Prześlij komentarz
Miło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.