Wspólnie z innymi osobami pieczemy ciasta z truskawkami, obojetnie jakie czy to na zimno czy na ciepło ale truskawki obowiązkowe.
Mam i ja pyszny tort jogurtowy.
Lekki, delikatny i smakowity, zapraszam do degustacji.
Tort jogurtowo - truskawkowy na zimno.
Składniki: ( tortownica 22 cm )
Spód:
- 200 g groszku ptysiowego
- 100 g masła
- 500 g truskawek
- 50 g cukru trzcinowego
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 20 ml brandy
- 3,5 łyżeczki żelatyny
- 500 ml jogurtu naturalnego
- 50 g cukru trzcinowego
- 3,5 łyżeczki żelatyny
- skórka otarta z 1 cytryny
- sok z 1 cytryny
- 250 ml śmietanki kremówki
- 1 śmietan - fix
- 100 g truskawek do dekoracji
Groszek ptysiowy wsypałam do torebki foliowej i wałkiem pokruszyłam go na proszek.
Masło rozpuściłam i wymieszałam z proszkiem ptysiowym.
Tortownicę wyłożyłam folią aluminiową - dno - a boki posmarowałam olejem.
Masę ptysiową wyłożyłam na dno, docisnęłam i wyrównałam.
Wstawiłam do lodówki.
Truskawki umyłam i osuszyłam, obrałam.
Włożyłam truskawki do blendera i zmiksowałam je dodając cukier, cukier waniliowy i brandy.
Żelatynę namoczyłam w 1/4 szklanki zimnej wody a potem mieszając podgrzewałam aż się rozpuściła.
Przestudzoną wlałam do masy truskawkowej, wymieszałam.
Przelałam masę truskawkową - galaretkę na spód ptysiowy pozostawiając około 50 ml na koniec do dekoracji.
Wstawiłam tort ponownie do lodówki.
Jogurt wymieszałam z 50 g cukru, cukrem waniliowym, sokiem i skórką z cytryny.
Śmietankę ubiłam na sztywno dodając śmietan - fix.
Pozostałą żelatynę namoczyłam w 1/4 szklanki wody i jak napęczniała rozpuściłam ją podgrzewając.
Gdy przestygła wlałam ją do masy jogurtowej i pozostawiłam aż zaczęła tężeć i wtedy wymieszałam ją delikatnie z bitą śmietaną.
Przełożyłam masę do tortownicy na galaretkę z truskawek.
Pozostawiony wcześniej mus truskawkowy wylałam strużynką na wierzch w okręgach.
Teraz wzięłam wykałaczkę i promieniście zmieszałam kolory warstw.
Na wierzchu ułożyłam truskawki.
Wstawiłam do lodówki na 2 - 3 godziny a najlepiej na noc.
Smacznego.
Przepis własny.
Razem ze mną truskawkowe pyszności robiły:
Joanna z bloga Różowa kuchnia
Beata z bloga Ciasteczkowy potwór
Bernadetta z bloga Prawo do gotowania z pasją
Bożena z bloga Moje domowe kucharzenie
Iwona z bloga Izioni pyszne smaki
Lidka - zdjęcie z FB
"Podróże małe i duże"
Morze Śródziemne - Hiszpania - Andaluzja |
16 komentarze
wygląda obłędnie ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję wenus.
Usuńcudna truskawkowa pajęczynka :) Dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńI ja bardzo dziekuję.
UsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńJak miło.
UsuńRewelacyjny wyrób!
OdpowiedzUsuńMAm nadzieję że kiedy znajde czas na zrobienie to wyjdzie mi tak samo dobrze:)
I ja mam taką nadzieję, napisz jak wyszło?
UsuńMniam...ale pysznie wyglada...dzięki Dorotko ...i do następnego..
OdpowiedzUsuńDo nastepnego i dziękuję.
UsuńRewelacyjne, gdyby tak można było porwać jedna porcyjkę to byłabym w siódmym niebie :) Dziękuję za wspólne pieczenie :)
OdpowiedzUsuńIwonko tej opcji jeszcze internet nie posiada, a czasami szkoda. Dziekuję jeszcze raz.
UsuńDorotko, piękny ten Twój torcik. Spodu z groszku ptysiowego jeszcze nie robiłam. Muszę wypróbować patent. W masie jogurtowej masz 2 razy żelatynę ;) Dziękuję za pyszny truskawkowy weekend i do następnego:)
OdpowiedzUsuńPowiem szczerz eże spód wyszedł przypadkiem jak okazało sie że nie mam biszkoptów, jest rewelacyjny, troche wytrawny.
UsuńDzięki że wyłapałas bląd, juz zmieniam. Do nastepnego Bernadetko.
Cudne ci wyszło to ciasto :) Dziękuję za wspólne pieczenie i mam nadzieje , że znowu będziemy razem piekły . Pozdrawiam Joanna .
OdpowiedzUsuńDziękuje Asiu, wiele akcji przed nami.Pozdrawiam i ja.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.