Granola całkiem śniadaniowa

Czy robicie własną, domową granolę i do tego zdrową i pachnącą owocami które kochacie ? ja tak robię.
Te sklepowe granole pełne E - coś po prostu mi nie smakują a te domowe są pycha.
Wybór pozostawiam Wam oczywiście ale dlaczego by nie spróbować zrobić jej samemu ?
Zapraszam serdecznie na pyszną i zdrową granolę znakomitą do porannego jogurtu czy z ulubionym mlekiem.
Granola całkiem śniadaniowa.

  
                    Składniki:

• 1 łyżka syropu z sosny
• 1 łyżka syropu ze stokrotek [ klik ]
• 1 szklanka dżemu z dyni [ klik ] 
• 2 łyżki miodu słonecznikowego
• 3 łyżki oleju z dzikiej róży
• 1 łyżka cukru trzcinowego 
• 2 łyżki melasy z trzciny cukrowej
• 1 szklanka nektaru z pomarańczy
• 1 łyżka posiekanych orzechów nerkowca
• 3 łyżki posiekanych orzechów włoskich
• 2 łyżki suszonych moreli
• 2 łyżki suszonych brzoskwiń
• 2 łyżki suszonej żurawiny
• 2 łyżki suszonego rabarbaru
• 2 łyżki suszonego ananasa
• 3 łyżki krokantu z orzechów ziemnych
• 2 łyżki pigwy w cukrze
• 2 łyżki otrębów gryczanych
• 3 łyżki czipsów truskawkowych [ klik ]
• 3 łyżki posiekanej śliwki suszonej
• 3 łyżki poppingu z amarantusa
• 1 szklanka płatków jęczmiennych błyskawicznych
• 1 szklanka płatów żytnich błyskawicznych

Na początek napiszę że wszystkie owoce suszyłam sama ale równie dobrze można kupić suszone owoce ale nie siarkowane bo one nie są najlepsze.
Wszystkie składniki granoli wsypałam i wlałam do dużej miski, wymieszałam i odstawiłam na 15 minut aby owoce napęczniały tak samo jak i płatki.
Na dużej blaszce wysypałam i równo rozprowadziłam zawartość miski.
Piekarnik nagrzałam do 150 C z opcją grzania góra/dół i suszyłam granolę przez około godzinę, mieszając ją co 15 minut aby równo schła.
Jak ostygnie nadaje się do spożycia.

Smacznego.
Przepis własny. 
"Podróże małe i duże"

Fiołek trójlistny i gość