Wystarczy mieć dobrej jakości daktyle, dobre kakao i właściwie tyle.
Znowu potwierdza się reguła że w prostocie siła.
Zapraszam na najpyszniejszą czekoladę do smarowania jaką jadłam.
Do deserów też się przyda, mniam.
Składniki:
- 200 g daktyli
- 1/2 szklanki mleka - jakie lubicie
- 6 płaskich łyżek kakao
- szczypta soli
Daktyle zalałam ciepłą wodą i zostawiłam je na noc.
Daktyle im dłużej się moczy tym łatwiej się miksują.
Następnego dnia odcedziłam je i lekko odcisnęłam wodę.
Daktyle umieściłam w kielichu blendera, dodałam kakao, szczyptę soli, mleko - najlepiej dodawać je partiami aby czekolada nie była za rzadka i zmiksowałam na gładki krem.
Krem przełożyłam do słoiczka i włożyłam do lodówki.
Może i może postać dłużej ale ja tego jeszcze nie sprawdziłam, tak szybko znika.
Smacznego.
Inspiracja tutaj [ klik ]
"Podróże małe i duże"
Hibiskus |
6 komentarze
Bardzo interesujące :)
OdpowiedzUsuńI smakowite, zachęcam do zrobienia.
Usuńpyszny sposób na czekoladę :)
OdpowiedzUsuńA jaki prosty, prawda ?
Usuńuwielbiam takie kremy słodzone naturalnie daktylami :)
OdpowiedzUsuńSa pyszne to prawda.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.