W ostatki urządza się ostatnie huczne zabawy przed nadchodzącym okresem wstrzemięźliwości.
Dzisiaj proponuję pyszny agrestowy śmietanowiec, posmakuje każdemu.
Składniki : ( tortownica 26 cm z kominem )
- 400 ml śmietanki kremówki
- 2 galaretki agrestowe
- 500 g agrestu - miałam mrożony
- 1 galaretka agrestowa
- 350 ml wody
- biszkopty okrągłe
- maliny do dekoracji
- listki mięty do dekoracji
Agrest włożyłam do garnuszka i pod przykryciem na małym ogniu rozgotowałam na papkę.
Potem go zmiksowałam na gładką masę i wsypałam do wrzącej masy agrestowej 2 galaretki agrestowe i dokładnie wymieszałam.
Odstawiałam do lekkiego stężenia.
Zagotowałam 350 ml wody i rozpuściłam w niej 1 galaretkę agrestową.
Jak lekko przestygła wylałam ją na dno tortownicy z kominem.
Aby galaretka potem dobrze odkleiła się od dna tortownice natłuściłam kilkoma kroplami oleju.
Śmietanę ubiłam na puszysty krem i na koniec ciągle miksując dodałam tężejącą galaretkę.
Miksowałam aż składniki się połączyły.
Wylałam masę śmietanową na stężałą galaretkę w formie.
Na wierzchu ułożyłam biszkopty półokrągłą stroną do masy lekko je dociskając.
Wstawiłam deser na noc do lodówki.
Rano wyjęłam z lodówki, odpięłam obręcz i odwróciłam górą do dołu.
Udekorowałam listkami mięty i malinami.
Smacznego.
Inspiracja [ klik ]
"Podróże małe i duże"
Roślinność Tunezji |
4 komentarze
mniam, lato mi się przypomina :)
OdpowiedzUsuńMnie tez już się tęskni.
UsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
OdpowiedzUsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.