Szybciutko zakręciłam ciasto a wrażenia smakowe niezapomniane, keks wyszedł znakomicie.
Zachęcam do wypróbowania przepisu.
Składniki: ( keksówka 14 x 24 )
- 5 jajek
- 1 szklanka cukru
- 2,5 szklanki mąki pszennej
- 1 szklanka oleju
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 400 ml jogurtu naturalnego
- 10-15 śliwek kalifornijskich
- 1/2 szklanki rodzynek
- 2 łyżki krojonej skórki cytrynowej
- 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 2-3 łyżki pestek dyni
- garść orzechów włoskich
- 2-3 łyżki morwy białej - miałam od Skworcu
- 6-8 moreli suszonych
- 2-3 łyżki żurawiny
- 2-3 łyżki kandyzowanych wiśni
- sok z pół cytryny
- cukier puder - u mnie wyszła prawie szklanka
Najpierw przygotowałam bakalie czyli posiekałam śliwki i morele, włożyłam do miski wraz z resztą bakalii i obtoczyłam je w mące.
Białka jaj ubiłam na sztywną pianę, po czym po trochu dodawałam cukier, cukier waniliowy i po 1 żółtku i ubijałam aż powstała delikatna i puszysta piana.
Teraz dodawałam po łyżce mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i wlewałam olej cały czas mieszając na małych obrotach.
Na koniec dodałam jogurt naturalny i jeszcze raz wymieszałam.
Już ręcznie bez miksera wymieszałam bakalie z ciastem.
Keksówkę wysmarowałam masłem i wysypałam bułką tartą, wlałam do niej ciasto.
Piekłam keks w 180 C przez godzinę i 10 minut z opcją grzania góra/dół.
Sok z cytryny utarłam z cukrem pudrem na lśniący lukier.
Po upieczeniu wystudziłam ciasto a już zimne polałam lukrem i dodatkowo udekorowałam granat curdem [ klik ]
Smacznego.
Przepis własny.
"Podróże małe i duże"
Góry Sierra Nevada-Hiszpania |
6 komentarze
bardzo smaczny keks :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję, jest pyszny, pozdrawiam.
UsuńDorotko, keks należy do naszych ulubionych ciast.
OdpowiedzUsuńTwój wygląda wyjątkowo pięknie. Jest taki wyrośnięty i apetyczny.
Pozdrawiam serdecznie:)
Jest wyjątkowo pyszny, polecam.Pozdrawiam.
UsuńWyglada smakowicie:) jutro zabieram sie za niego... Dzis brak bakaliiiiiii:((((
OdpowiedzUsuńNapisz jak wyszło.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.