Ania utworzyła wydarzenie na FB [ klik ] i zostałam zaproszona do pieczenia faworków.
Różne faworki już wypiekałam więc teraz przyszedł czas na te które za mną "chodziły".
Grochowinki kociewskie to faworki wypiekane na drożdżach a pochodzące z regionu Kociewia na Pomorzu Gdańskim.
Grochowinki kociewskie zostały wpisane na listę produktów regionalnych.
Przepis znalazłam u Ani [ klik ]
Zapraszam na pyszne faworki, tak pyszne że zdążyłam upiec i już nie ma.
- 250 g mąki pszennej tortowej
- 250 g mąki pszennej krupczatki
- 100 g masła
- 20 g świeżych drożdży
- 1 szklanka mleka
- 1 jajo
- 2 żółtka
- 2 łyżki cukru
- szczypta soli
- 2 łyżki octu winnego
- 500 g smalcu
- 500 ml oleju rzepakowego
- cukier puder do posypania
Przygotowanie faworków:
- Drożdże, cukier i mleko wymieszałam dokładnie, dodałam 2 łyżki mąki, wymieszałam i odstawiłam pod przykryciem w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 10 minut.
- Mąkę posiekałam z masłem i dodałam do niej jajo, żółtka, ocet, sól oraz wyrośnięty zaczyn.
- Wyrobiłam gładkie ciasto, zagniatałam jeszcze 5 minut.
- Ciasto włożyłam do miski, przykryłam ściereczką i odstawiłam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
- U mnie nie trwało to nawet godziny ale z tym to bywa różnie, czasami chwilę dłużej, czasami krócej, zależy to od temperatury w pomieszczeniu.
- Wyrośnięte ciasto wyłożyłam na blat, jest plastyczne i nie klei się do rąk.
- Rozwałkowałam ciasto na cienki placek ok. 2 mm grubości.
- Placek radełkiem pocięłam na paski a potem na mniejsze paseczki.
- W każdym pasku w środku zrobiłam nacięcie i przewlekłam jeden koniec przez nacięcie tworząc faworka.
- W naczyniu rozgrzałam smalec z olejem i na gorący wkładałam po kilka faworków.
- Smażyłam z obu stron na złoty kolor,
- potem osączałam z tłuszczu na ręczniku papierowym.
- Już chłodne faworki posypałam cukrem pudrem.
Przepis kuchni regionalnej.
Faworki wędrują na listę Wisły "Na zakwasie i na drożdżach" którą w tym miesiącu prowadzi Agata z bloga Kulinarne podróże Gatity" [ klik ]
Przepis wędruje także do listy Sandry Panissimo
"Podróże małe i duże"
Dziki czosnek |
2 komentarze
Dziękuję za zaproszenie,bardzo lubię faworki:)))czyżby się zbliżały zapusty:)))))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńZbliżają sie wielkimi krokami. Pozdrawiam Reniu.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.