Popróbujcie , na pewno Wam się uda i będzie zdrowo i pachnąco.
Składniki: ( 2 bochenki w keksówkach 26 x 12 góra )
Zaczyn:
- 25 g drożdży
- 200 ml letniej wody
- 2 łyżki cukru
- 200 g mąki pszennej T 650
Chleb właściwy:
- cały zaczyn
- 800 g mąki żytniej T 720
- 100 g otrębów żytnich
- 1/2 szklanki siemienia lnianego
- 2 łyżeczki soli
- 750 ml letniej wody
Do pracującego zaczynu dodałam resztę składników czyli mąkę żytnią, otręby żytnie, siemię lniane , sól oraz wodę i wyrobiłam na elastyczne ciasto dość luźne.
Przykryłam miskę ściereczką i odstawiłam na ok. godzinę do wyrośnięcia.
Może wyrastanie trwać dłużej, zależy to choćby od temperatury pomieszczenia, ciasto ma podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto przełożyłam do dwóch wysmarowanych masłem i wysypanych mąką keksówek i ponownie zostawiłam do wyrośnięcia.
Ciasto chlebowe wyrośnie do wysokości foremki.
W czasie jak ciasto rosło nagrzałam piekarnik do 200 C i foremki z już wyrośniętym chlebem wstawiłam do pieczenia na ok. 60 minut.
Na koniec pieczenia proponuje test patyczkiem, jak jest suchy znaczy to że chleb gotowy.
Studziłam bochenki na kratce.
Najlepiej kroić na drugi dzień choć nie zawsze jest to możliwe bo pachnie obłędnie.
Smacznego.
Przepis własny.
Przepis dodaję do Akcji Wisły "Na zakwasie i na drożdżach" którą w listopadzie prowadzi Marcin z bloga "Grahamka, weka i kajzerka".
11 komentarze
za domowy chleb wiele bym oddała.
OdpowiedzUsuńczęsto robię, ale jak mi brakuje go przez jeden dzień to warjuje bez tego smaku :)
To prawda, jak miałam remont i nie miałam podłączonego piekarnika to myślałam że oszaleje bez domowego chleba.
UsuńJak pięknie wyrósł! Rewelacja. Zazdroszczę tego boskiego aromatu unoszącego się po domu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do nas.
Nie zazdrość tylko zakasuj rękway i do pieczenia.
UsuńAle pyszny... :)
OdpowiedzUsuńZgadza się.
UsuńBardzo ładny chlebuś żytni z siemieniem - samo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za uczestnictwo w listopadowej liście Na zakwasie i na drożdżach.
Serdecznie pozdrawiam.
M.
Dzęki Marcin, a uczestnictwo w liście to wielka przyjemność.
UsuńDziękuję za przepis,chleb wychodzi znakomity mieszam mąki tylko pilnuje aby gramatura sie zgadzała za każdym razem smakuje obłędnie,pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńChlebek z Twojego przepisu piekę od miesiąca za każdym razem wychodzi inny bo mieszam różne rodzaje mąk ale za każdym razem smakuje obłędnie.Dziękuję za przepis
OdpowiedzUsuńMiło mi Agnieszko to słyszeć i również pozdrawiam. Fajnie że lubisz eksperymentować, bo dzięki temu masz urozmaicony jadłospis.
UsuńMiło że mnie odwiedziłeś....zostaw po sobie ślad.
Anonimie-podaj swoje imię.
Jeśli podoba Ci się mój blog to proszę dodaj go do obserwowanych.
Dziękuję i zapraszam ponownie.